Z taką obudową na obiektyw można iść na wojnę [wideo]
Po ochraniaczu na lustrzanki przyszedł czas na obudowę ochronną na obiektywy. BETA Shell ma gwarantować niezawodną ochronę naszych cennych szkieł nie tylko przed zarysowaniami, ale także przed bardzo poważnymi uszkodzeniami.
21.12.2010 | aktual.: 01.08.2022 14:51
Po [ochraniaczu na lustrzanki](Po ochraniczu na lustrzanki przyszedł czas na obudowę ochronną na obiektywy. BETA Shell ma gwarantować niezawodną ochronę naszych cennych szkieł nie tylko przed zarysowaniami, ale także przed bardzo poważnymi uszkodzeniami. ) przyszedł czas na obudowę ochronną na obiektywy. BETA Shell ma gwarantować niezawodną ochronę naszych cennych szkieł nie tylko przed zarysowaniami, ale także przed bardzo poważnymi uszkodzeniami.
Producenci obiektywów zazwyczaj dodają do droższych modeli obudowy ochronne. Akcesoria te skutecznie chronią szkła przed zarysowaniami, otarciami czy drobnymi wstrząsami. Nie ochronią jednak przed cięższymi uszkodzeniami. Z pomocą przychodzi pancerna obudowa BETA Shell.
Stalowe śruby, szwy wzmacniane klejem, neopren czy specjalna pianka ochronna - to tylko niektóre z cech obudowy BETA Shell, które mają gwarantować odporność na zalanie wodą, wstrząsy czy nawet ekstremalne temperatury. W środku obudowa została wyścielona pianką, które amortyzuje wstrząsy oraz utrzymuje bezpieczną odległość obiektywu od brzegów obudowy. Jeśli nie wierzycie, że to działa, polecam obejrzeć ten film:
Zastanawiam się, w jakich sytuacjach pancerna obudowa może się przydać. Na pewno w czasie podróży samolotem czy samochodem, a w szczególności podczas jazdy np. po afrykańskich wertepach. Chociaż polskie dziurawe drogi też wystarczą. Jakoś trudno jest mi sobie wyobrazić, aby przez dłuższy czas podróżnik chodził z obudową wielkości niedużej bomby, przymocowaną do pasa, a nawet plecaka.
Gdyby ktoś z Was chciał zainwestować w BETA Shell, to musi przygotować się na wydatek 49 do 84 dolarów.
Źródło: Petapixel • BETA Shell