Jaki obiektyw do lustrzanki dla amatorów, czyli wybieraj z głową [poradnik]
29.11.2010 12:40, aktual.: 04.01.2017 13:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziś zakup aparatu nie jest problemem. Wielu amatorów chcących robić coraz lepsze zdjęcia przerzuca się z kompaktów na proste lustrzanki. I tu pojawia się od razu problem: jaki obiektyw wybrać?
Największy kłopot pojawia się wtedy, gdy wymagasz, by twoja lustrzanka jednocześnie miała np. zoom godny teleobiektywu oraz funkcję makro, tak jak to było w kompakcie. Niestety, do lustrzanek potrzeba całego zestawu obiektywów, które mogłyby spełnić twoje wymagania. A wśród nich połapać się nie jest łatwo. Zwłaszcza że każdy producent aparatów ma inne mocowania (i tak np. Canon ma EF, Nikon F, natomiast Sony A i E).
[solr id="fotoblogia-pl-67448" excerpt="1" image="1" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/1652,superteleobiektyw-canon-z-telekonwerterem-nareszcie-trafi-do-sprzedazy" _mphoto="509255-67448-257x168-0163ecf1f57.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]1981[/block]
Czasami oznacza to, że nie tylko sposób przymocowania obiektywu do korpusu się różni, ale i np. mechanizm automatycznego ustawiania ostrości zwany w skrócie AF (autofokus) (wśród samego Nikona jest kilka). Pierwszym Twoim krokiem powinno być więc sprawdzenie w specyfikacji aparatu, jaki ma typ mocowania.
Cyfra analogowi nie równa
Druga sprawa, z której musisz sobie zdawać sprawę, to fakt, że te same obiektywy założone w aparacie analogowym i cyfrowym dadzą różne obrazy. Wynika to z tego, że produkcja matryc światłoczułych stosowanych w lustrzankach cyfrowych o wielkości klatki filmu 35 mm jest dość kosztowna, dlatego producenci najczęściej robią je mniejsze.
[solr id="fotoblogia-pl-2610" excerpt="1" image="1" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/6098,poradnik-dla-poczatkujacych-korzystanie-z-przeslony-i-glebi-ostrosci" _mphoto="aussiegall-1-99e70a54d2d1936d983.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]1982[/block]
W rezultacie zdjęcia z aparatów cyfrowych, mają mniejszy kadr, tak jakbyśmy użyli dłuższej ogniskowej. Na szczęście stosuje się prosty przelicznik, zwany ekwiwalentem, który pozwala sprawdzić, jaką ogniskową dany obiektyw dawałaby po założeniu na aparat cyfrowy (obecnie są też takie aparaty, które mają matrycę wielkości klatki filmu, dając te same rezultaty - Full Frame FF). Różne aparaty mają różne przeliczniki, np.:
W praktyce oznacza to, że jeśli kupujesz obiektyw Nikon 18 - 55 mm, to po zastosowaniu przelicznika otrzymasz 28 - 80 mm (18 x 1,5 + 55 x 1,5) w przybliżeniu do typowych ogniskowych obiektywów, czyli takiego musiałbyś użyć obiektywu w analogu, by uzyskać takie same kadry. Warto znać te zasady, bo producenci najczęściej podają na obiektywach ogniskowe bez przelicznika dla "cyfry".
Jakie obiektywy, do czego?
Zależnie od tego, jaki obiektyw wybierzesz, tyle zobaczysz przez niego sceny, którą chcesz sfotografować - rzecz oczywista. Tylko jakie obiektywy stosować w konkretnych przypadkach? Ogólnie rzecz biorąc, uznaje się, że:
- Obiektywy szerokokątne wykorzystuje się do fotografii wnętrz i krajobrazów.
- Obiektywy standardowe o ekwiwalencie 35 - 80 mm w fotografii reporterskiej, portretach.
- Teleobiektywy (ekw. 100 - 300 mm) w fotografii sportowej, przyrodniczej.
- Superteleobiektywy (ekw. 300 - 1200 mm) w fotografii sportowej, przyrodniczej (raczej dla zawodowców).
Najbardziej uniwersalne i najczęściej wybierane są obiektywy typu zoom, a więc zmiennoogniskowe. Wśród tego typu znajdziesz wszystkie z wyżej wymienionych, w tym te najbardziej uniwersalne, jak np. 18 - 200 mm. Tego typu obiektywami są też tzw. kitowe, dołączane często wraz z aparatem (np. 18 - 55 mm). Jest jednak, pewne ale - zoomy charakteryzują się często gorszą jakością obrazu (zwłaszcza tanie "kitowe" dają bardziej rozmyty obraz), dlatego wielu fotografów, zwłaszcza tych profesjonalnych, wybiera stałoogniskowe.
[solr id="fotoblogia-pl-66958" excerpt="1" image="1" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/1679,jak-uzyskac-taki-niesamowity-wirujacy-bokeh" _mphoto="img-3334-66958-252x168-4784659b9.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]1983[/block]
Więcej światła! Więcej światła!
O ilości światła wpadającego przez obiektyw na matrycę decyduje nie tylko czas naświetlania, ale i przysłona. Im jej liczba jest mniejsza (oznaczana np. F4, f/4 lub 1:4), tym otwór większy, a więc światła wpada więcej. Z tego powodu najbardziej uniwersalne obiektywy to takie, które mają jak największy maksymalny otwór przesłony (jak najmniejsze F). Na zdjęciu poniżej widać przysłonę maksymalnie otwartą (f/1.4).
Na następnym zdjęciu widać natomiast przysłonę maksymalnie zamkniętą (f/16).
Oznacza to, że w przypadku słabego światła, otwierając bardziej przysłonę, będziesz mógł zastosować krótszy czas i uzyskać dobre zdjęcie. Dodatkowo przy mniejszym F uzyskasz mniejszą głębię ostrości, wyodrębniając na zdjęciu to, co najważniejsze, i otrzymując różne rodzaje rozmycia tła (tzw. Bokeh).
[solr id="fotoblogia-pl-3915" excerpt="1" image="1" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/5922,poradnik-jak-uzyskac-na-zdjeciach-piekny-bokeh" _mphoto="michellardi-2-da46b71c6245476ca3.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]1984[/block]
Z przesłoną wiąże się kolejna wada zoomów - są dość ciemne. Maksymalne otwory zastosowane w tych obiektywach, zaczynają się z reguły od f/3.5, f/4, co przy zdjęciach nocnych może być znacznym utrudnieniem. W przypadku stałoogniskowych obiektywów światłosiła może wynosić już f/1.8 lub mniej, co doskonale sprawdzi się też przy zabawie z głębią ostrości.
Niestety, im większa maksymalna jasność, tym droższy obiektyw, co wynika z trudności technicznych jego wykonania. Dla przykładu: obiektyw Nikkor 50 mm f/1.8 kosztuje w granicach 500 zł, a Nikkor 50 mm f/1.4, ok. 1400 zł.
Funkcje dodatkowe
Wybierając obiektyw, spójrz też na dodatkowe opcje, jakie oferuje. Wszystkie te informacje, podobnie jak ogniskowa i przysłona, znajdują się na obiektywie oraz w specyfikacjach.
Pierwszą ważną cecha jest stabilizacja obrazu - szczególnie przydatna, gdy używasz dłuższych czasów migawki. Specjalne układy silniczków i soczewek niwelują drobne drgania powodowane ruchami ręki, dzięki czemu masz większą szansę, że Twoje zdjęcia nie będą poruszone. Zwłaszcza gdy używasz teleobiektywów, utrzymanie prosto ciężkiego aparatu może stanowić problem. Firma Sony poszła krok dalej, stosując stabilizację matrycy, która stabilizuje drgania z każdym obiektywem (podobnie jest w niektórych produktach Pentaxa i Samsunga).
[solr id="fotoblogia-pl-43896" excerpt="1" image="1" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2986,7-swietnych-obiektywow-nikona-ktore-trzeba-miec" _mphoto="nikon-120-251x168-6fb680fba9edb6.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]1985[/block]
Ważne też sprawdzić, czy twój obiektyw ma autofokus (AF). Krótko mówiąc: czy musisz ustawiać ostrość manualnie, czy ma specjalne podłączenie do aparatu, które umożliwia mu takie ustawienia automatycznie. Dodatkowo jest wiele rodzajów autofokusu, więc np. w popularnym Nikonie D3000 obiektyw z autofokusem AF nie będzie ostrzył (musi być AF-S).
Niektóre obiektywy mogą mieć także funkcję makro do robienia zdjęć z niewielkich odległości. Są to albo zwykłe zoomy z możliwością ostrzenia od np. 30 cm, albo obiektywy specjalnie do tego celu skonstruowane. Trzeba tylko pamiętać, że podane wtedy minimalne odległości ogniskowane liczone są od obiektu do matrycy, a nie zewnętrznej soczewki. Minimalną odległość ostrzenia możesz sprawdzić na podziałce na obiektywie.