5 porad, dzięki którym zrobisz lepsze zdjęcia smartfonem

Wiele programów do fotografowania lub wbudowanych aplikacji (np. w iPhone), ma możliwość ustawiania jasności na wybrany przez nas punkt. Gdy klikniesz palcem na dowolne miejsce na ekranie, aparat ustawi tam ostrość, ale również postara się wyrównać jasność.

W przypadku iPhone działa to tak, że obok kółka, pokazującego to, gdzie kliknąłeś, pojawia się ikona słoneczka. Dotknij jej i przeciągnij w górę lub dół, by zmienić jasność zdjęcia.

O tym, czym jest złoty podział pisałem już kiedyś w artykule, poświęconym kompozycji. Temat wydaje się skomplikowany, ale wcale tak nie jest! Co do linii horyzontu – sprawa jest jeszcze prostsza. Praktycznie każdy smartfon ma opcję włączenia linii pomocniczych. W niektórych nawet jest ich kilka rodzajów. Pomogą ci one wyprostować zdjęcie, dzięki czemu nie będziesz musiał myśleć dłużej nad punktem odniesienia.

Ludzie przeważnie fotografują z perspektywy swojego wzroku, czyli mniej więcej od 160 do 200 centymetrów. Taka wysokość może wpłynąć na niekorzystny odbiór zdjęcia – będzie po prostu nudne. Czasem wystarczy po prostu kucnąć, lub podnieść aparat wysoko i skierować w dół. Taki zbieg może znacznie uatrakcyjnić zdjęcie. Spróbuj, a się przekonasz!

Tryb HDR, czyli zwiększonej dynamiki tonalnej, pozwoli ci na zrobienie zdjęć, które mają szczegóły zarówno w cieniach i jasnych partiach obrazu. W ten sposób unikniesz zbyt mocnych cieni lub przepalonego nieba. Dzięki temu twoje zdjęcia będą wyglądały atrakcyjniej, ale też będziesz mógł więcej przy nich pokombinować przy obróbce w aplikacji i więcej wyciągnąć z podstawowego obrazu.

Często, gdy fotografujemy smartfonem, zapominamy, że jest on wyposażony w obiektyw szerokokątny. Taki sprzęt pozwoli nam ująć bardzo dużo z ogólnego planu widzenia. Póki co, w większości smartfonów mamy do czynienia z zoomem cyfrowym, przez co jakość naszego zdjęcia po przybliżeniu straci na jakości. Pamiętaj o tym, że zoom masz również w nogach, więc po prostu – podejdź bliżej!