10 rzeczy, które musisz zrobić dzień przed sesją

Zdarzyło ci się zapomnieć o czymś oczywistym? A może masz przed sobą ważne zlecenie i chcesz się upewnić czy na pewno o wszystkim pamiętałeś? Skorzystaj z poniższej listy i sprawdź, co musisz zrobić dzień przed sesją fotograficzną.

Ilość i rodzaj rzeczy, które musisz wykonać przed sesją fotograficzną, różnią się w zależności od rodzaju fotografii, którą się zajmujesz. Nieco inaczej będzie wyglądało przygotowanie do prostej sesji portretowej z koleżanką, inaczej przed wyjściem w góry na fotografowanie krajobrazów. W tym poradniku skupiłam się na najbardziej uniwersalnych czynnościach, które pomogą ci się przygotować. Dodaj od siebie te, które sprawdzą się w twoim przypadku. Gotowy? To odhaczamy.

To podstawowy punkt, od którego musisz zacząć. Nie zostawiaj ładowania na ostatnią chwilę. Dla wyjadaczy w branży ten punkt wydaje się pewnie aż nazbyt oczywisty, ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie odwlekał sprawdzenia poziomu baterii na ostatnią chwilę.

Naładuj wszystkie baterie (do aparatu, do lampy), na wszelki wypadek weź ze sobą ładowarkę, jeśli nie masz zapasowej baterii lub czeka cię długi dzień zdjęciowy. Po odłączeniu włóż je do aparatu i sprawdź, czy na pewno wszystko działa, jak należy.

Być może od momentu umawiania się na zdjęcia minęło już trochę czasu. Nie zaszkodzi dzień przed sesją wysłać do wszystkich zaangażowanych przypomnienie, o której i gdzie się spotykacie. Poproś o potwierdzenie, żeby uniknąć sytuacji, kiedy modelka odwoła w ostatniej chwili, bo zachorował jej ukochany gryzoń.

Ten punkt łączy się z poprzednim. W przypadku bardziej rozbudowanych sesji zdjęciowych dobrze jest przygotować dla każdej zaangażowanej osoby ściągę z najważniejszymi informacjami. Ustalenia sprzed kilku dni lub tygodni mogą zgubić się gdzieś w wielowątkowej konwersacji, a taki dokument w przejrzysty sposób pomoże podsumować ustalenia.

Powinny się w nim znaleźć informacje o tym, gdzie będą robione zdjęcia, o której godzinie dana osoba powinna się pojawić na miejscu, jak długo będzie trwała sesja, co należy ze sobą zabrać, jaki jest klimat zdjęć itp. To nie miejsce na długie wywody na temat twojego stylu pracy, ale krótkie, konkretne informacje (tabelka lub pisanie od punktów mile widziane).

Upewnij się, że wszystkie pliki przegrałeś na dysk. Potem usuń dane z wszystkich kart, które ze sobą zabierasz. Tak, ze wszystkich. Nie chcesz stracić ważnego momentu lub kazać ekipie czekać, kiedy złapiecie rytm pracy, bo musisz sformatować kartę. Te kilkadziesiąt sekund może okazać się kluczowe.

Kolejny punkt na liście do odhaczenia. Sprawdź prognozę pogody (najlepiej z kilku źródeł), oszacuj szansę opadów i opracuj plan B. Jeśli pogoda jest niepewna, ustal godzinę, do której podejmiecie decyzję o przełożeniu zdjęć.

Do warunków atmosferycznych dostosuj nie tylko miejsce sesji, ale także swój strój. Częstym błędem wśród fotografek jest zakładanie spódnicy lub nieodpowiednich butów. Uwierz mi, nie chcesz chodzić po błocie w sandałkach. O bieganiu z aparatem na szpilkach nawet nie wspomnę.

Włóż baterie i karty do aparatu, podepnij obiektyw i zrób zdjęcie. Jeśli planujesz użyć statywu, który ostatnio rzadko był ci potrzebny, to sprawdź, czy na pewno nie zapomniałeś o wymianie stopki.

Przez spakowanie mam na myśli włożenie wszystkich akcesoriów i sprzętu do torby lub plecaka. W dniu sesji może zdarzyć się coś nieoczekiwanego i możesz nie mieć czasu na upychanie wszystkiego w pośpiechu. W chaosie łatwo o czymś zapomnieć.

Jeśli zdarzy się, że zaśpisz, to spakowana torba będzie już czekać na ciebie przy drzwiach. Pakując się dzień wcześniej, zobaczysz też, ile masz rzeczy, które musisz ze sobą zabrać i w razie potrzeby będziesz jeszcze miał czas na zorganizowanie transportu lub przełożenie wszystkiego do większej walizki.

Niezależnie od tego, czy masz w głowie całą wizję, czy starannie rozrysowałeś każdy kadr albo, czy wolisz działać spontanicznie: zbierz kilka przykładowych zdjęć w jedno miejsce. W moim przypadku świetnie sprawdza się w tym celu tablica na Pintereście. Nazywam ją datą sesji i zbieram kilka pomocnych obrazków, które są swego rodzaju ściągą w momencie, w którym złapie mnie chwilowy brak weny lub nie wiem, od czego zacząć.

Właściwie wszystko zawiera się w powyższym punkcie. Oblicz ile czasu potrzebujesz, aby dojechać na miejsce, czy masz jak przetransportować sprzęt. Jeśli jedziesz samochodem, uwzględnij godzinę wyjazdu, żeby przewidzieć ewentualne korki na trasie.

Zdjęcia zdjęciami, ale jeść też trzeba. Weź ze sobą przekąski (najlepiej takie, którymi poczęstujesz pozostałych członków ekipy) lub upewnij się, że będą takie na miejscu. Przypomnij modelce, żeby coś zjadła przed nałożeniem makijażu. Jeśli trzeba, zaplanuj przerwę na obiad.

Wszystkie powyższe punkty odhaczone? A może dodałbyś coś od siebie? Daj znać w komentarzu.