Czy Google Clips to aparat fotograficzny przyszłości? Powstał, aby samemu rejestrować nasze życie

Czy Google Clips to aparat fotograficzny przyszłości? Powstał, aby samemu rejestrować nasze życie05.10.2017 12:05
Źródło zdjęć: © Google Clips
Krzysztof Basel

Po co komu mały aparat kompaktowy w świecie smartfonów? Google twierdzi, że zna odpowiedź na to pytanie. Jest nim Google Clips 0, urządzenie wyposażone w sztuczną inteligencję, która nie tylko rozpoznaje nasze twarze, ale też sama decyduje kiedy nas fotografować lub nagrywać.

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o Google Clips pomyślałem, że korporacja stworzyła kamerkę do lifeloggingu

Lifelogging to trend rejestrowania swojego codziennego życia - w tym wypadku za pomocą kamery. Dużo się nie pomyliłem, tyle, że kamerka nie będzie nagrywać 24 godziny na dobę. Ma pracować do trzech godzin na jednej baterii i sama decydować o tym kogo i gdzie nagra czy sfotografuje. Zaraz, zaraz. Sama decydować?

Producent twierdzi, że Google Clips to kamerka dla rodziców i fanów zwierząt

Z założenia urządzenie ma za zadanie sprawić, że skupimy się na zabawie z dzieckiem czy ukochanym kotkiem, zamiast trzymaniu w dłoni dużego smartfona. Fotografowaniem czy nagrywaniem wideo zajmie się Google Clips. Kamerka ma stać lub być przypięta do mebli gdzieś w domu i rejestrować nasze życie. Po ręcznym wskazaniu odpowiednich twarzy (także zwierząt), urządzenie ma samo nagrywać i fotografować, rozpoznając odpowiednie osoby czy np. psa. Albo kota. Ma też samo się uczyć i udoskonalać.

Google Clips ma matrycę o rozdzielczości 12 megapikseli z obiektywem o polu widzenia 130 stopni. Urządzenie oferuje prędkość zdjęć do 15 kl./s i ma 16 GB wbudowanej pamięci. Akumulator ma zapewnić 3 godziny ciągłej pracy. Najlepiej współpracuje z nowym smartfonem Google Pixel 2, ale także z Samsungami S7/8 i iPhone'ami (od modelu 6 w górę).

Google Clips: AI camera first look

Brzmi to wszystko, jakby Google stworzył kamerkę szpiegowską i jeszcze kazał nam płacić 249 dolarów za jej kupienie i ustawienie w domu

A potem nas szpiegował i wiedział o nas wszystko (o ile jeszcze tego nie wie). Sama korporacja twierdzi, że kamerka nie ma mikrofonu, a wszystkie nagrania czy zdjęcia są szyfrowane i przechowywane wyłączenie na samym urządzeniu lub mogą być przesłane do sparowanego smartfona. Google ma nie mieć do nich dostępu. Oprócz tego w momencie, kiedy Google Clips jest aktywny, oznajmia to migającą diodą. Clips łączy się ze sparowanym smartfonem, na którym mamy dostęp do nagrań, możemy też nim sterować jak zwykłą kamerką. Z przodu mamy też fizyczny przycisk spustu.

Wszystko pięknie, ale wciąż mam wrażenie, że Google Clips to taka nowoczesna, inteligentna fotopułapka. Pułapka, którą mamy sami ustawić w domu na siebie i swoich bliskich (zaliczam do tego także kota). Brzmi to dosyć dziwnie i mnie nie przekonuje, ale może to po prostu melodia przyszłości? Może tak będzie wyglądać fotografia?

Niedawno pisaliśmy o tym, że firma Apple kupiła mały startup Regaind, czyli firmę, która specjalizuje się w fotograficznej, sztucznej inteligencji. Wiele wskazuje na to, że korporacja z Cupertion rozwija gałąź sztucznej inteligencji związanej z fotografią. Jak widać, Google jest nawet przed Apple. To wszystko powoli układa się w nieco bardziej wyraźną całość. Czy w niedalekiej przyszłości będziemy cały czas fotografowani, a sztuczna inteligencja będzie wybierać automatycznie najlepsze ujęcia i serwować nam gotowy pakiet obrazów do wyboru? Albo nagrywać nasze życie i przygotowywać gotowe, zmontowane filmiki na Facebooka? Może to tylko przesadzone wizje, ale z pewnością świat coraz szybciej zmierza w kierunku sztucznej inteligencji. Czy tego chcemy czy nie, prawdopodobnie jesteśmy na początku małej rewolucji w świecie fotografowania - przynajmniej jeśli chodzi o smartfony czy małe kamery, jak Google Clips.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.