Czy to finał sprawy sprzed 25 lat? Odnaleziono aparat Ani Kembrowskiej

Czy to finał sprawy sprzed 25 lat? Odnaleziono aparat Ani Kembrowskiej16.09.2022 09:18
Znaleziono aparat nigdyś należący do Ani. Zrobiono nim zdjęcia pary studentów po morderstwie.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Zabójstwo pary studentów, którzy wyszli w Góry Stołowe i nigdy nie wrócili to historia, która obiegła całą Polskę. Po 25 latach policyjne Archiwum X rozwiązało sprawę. Odnaleziono nie tylko pistolet i pamiętnik Ani, ale również jej aparat, którym zrobiono zdjęcia tuż po morderstwie.

Chcieli spędzić miło czas, lecz nigdy nie wrócili

Ania Kembrowska i Robert Odżga studiowali na ówczesnej Akademii Rolniczej we Wrocławiu (dziś Uniwersytet Przyrodniczy). Byli w sobie zakochani po uszy i chcieli spędzić wspólny czas w Górach Stołowych. Około 10 rano 17 sierpnia 1997 roku, Ania powiedziała mamie, że razem z Robertem są w drodze do Karłowa. Nigdy nie dotarli do schroniska.

Ania i Robert byli w sobie bardzo zakochani., Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Ania i Robert byli w sobie bardzo zakochani.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Ich ciała odnaleziono w okolicy Narożnika (skała w Górach Stołowych) z przestrzelonymi głowami. Ania była do połowy rozebrana, a ciała ułożono tak, by upozorować napaść na tle seksualnym i kradzież. Według policjanta Janusza Bartkiewicza zajmującego się niegdyś sprawą, Robert zginał pierwszy (2 strzały), Ania później, jak zeznał świadek, który słyszał strzały i krzyki. Przez 25 lat nie było wiadomo, kto zabił ani dlaczego. 

Z miejsca zbrodni zniknął nie tylko pistolet, którym zabito Anię i Roberta, ale również pamiętnik, a także aparat Zenit TTL. Wiele osób próbowało odnaleźć aparat na aukcjach czy pchlich targach – bezskutecznie.

Jednym z tropów był seryjny morderca o pseudonimie Skorpion, do profilu którego pasowała ta zbrodnia. Był też Krystian Z. oraz Cezary D., lecz motywy nie pasowały. Pierwszy morderca odbierał życie dla przyjemności, dwaj pozostali dla zysku.

Sprawę umorzono po roku. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić słuchawki Oppo Enco X2?

Polskie Archiwum X na tropie 

6 lat po śmierci Ani i Roberta pojawił się nowy trop - zjazd neonazistów z angielskiej organizacji Blood & Honour. Świętowali z polskimi "kolegami" 10 rocznicę samobójstwa Rudolfa Hessa. Zdaniem Bartkiewicza to oni zamordowali studentów, bo według nich byli "brudasami", tzn. wyglądali jak hipisi. Sprawę finalnie zamknięto, a następnie trafiła do zbioru niewyjaśnionych przestępstw.

W 2020 roku krakowskie Archiwum X wpadło na interesujący trop. Zaczęło się od tego, że policyjna grupa do zwalczania przestępczości narkotykowej przeszukała arsenał jednego z handlarzy. To właśnie tam znajdował się pistolet, którym 23 lata wcześniej wykonano egzekucję na Ani i Robercie.

Symboliczne krzyże w miejscu śmierci studentów., Źródło zdjęć: © PAP | Adam Hawalej
Symboliczne krzyże w miejscu śmierci studentów.
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Hawalej

2 lata później, latem 2022 roku, doszło do morderstwa w Kudowie Zdroju. Zginęło wówczas małżeństwo. Ich zwłoki odnaleziono w foliowych workach, które leżały od kilku miesięcy w mieszkaniu, jak ustaliła policja. Wraz z córką ofiary, Julianną S. oraz jej przyjaciółką Karoliną, do aresztu trafił ich znajomy Dariusz Z. (56 l.). To on wzbudził największe zainteresowanie Archiwum X. 

Kto zabił Anię i Roberta? 

Policja poinformowała, że to Dariusz Z. dostarczył broń Juliannie S. oraz jej przyjaciółce i wiedział, co zamierzają zrobić kobiety. Powodem obecności krajowskiego Archiwum X na miejscu był stary aparat.

Tak, dobrze się domyślacie. Chodzi o radziecki aparat Zenit TTL o numerze seryjnym 81028187. Ten sam, który należał do Ani Kembrowskiej. Oprócz sprzętu, policja zabezpieczyła na miejscu zdjęcia ofiar, o których istnieniu nie wiedziała. Fotografie zostały wykonane po zamordowaniu pary studentów. 

Kolejną niewiadomą jest jedna osoba. Przesłuchiwani kiedyś ludzie wspominali o blondynie, który był z Anią i Robertem. Na podstawie rozmów sporządzono portret pamięciowy, lecz chłopak nigdy się nie zgłosił. To, co budzi wątpliwości, to to, że rysunek jest bardzo podobny do obecnego wizerunku Dariusza Z., który pochodzi z okolic Gór Stołowych. Dziennikarz kryminalny Bartłomiej Mostek wspomniał w programie "Interwencja", że coś mu nie gra – nie wierzy w to, że morderca, który schował się przed światem na 25 lat wpadł przez coś tak głupiego jak pamiątka po zbrodni. 

Po połączeniu sprawy morderstwa studentów, arsenału handlarza narkotyków oraz morderstwa małżeństwa z Kudowy, Prokuratura Krajowa ponownie zajęła się sprawą sprzed 25 lat. Być może niebawem dowiemy się, kto zabił Anię i Roberta. 

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.