Jakimi aparatami fotografowało się na początku XXI wieku? [część II]

Jakimi aparatami fotografowało się na początku XXI wieku? [część II]02.01.2012 14:40
Aparaty minionej dekady
Jakub Kaźmierczyk

W zeszłym tygodniu przygotowałem pierwszą część artykułu o aparatach z początku wieku. Temat jednak jest tak obszerny, że warto pociągnąć go dalej.

W zeszłym tygodniu przygotowałem pierwszą część artykułu o aparatach z początku wieku. Temat jednak jest tak obszerny, że warto pociągnąć go dalej.

Ostatnio domagaliście się dodania innych aparatów do zestawienia. I słusznie, bo Minolta D7D czy Olympus E20 na pewno zasługują na umieszczenie w tym gronie. Dziś zahaczę o zaawansowane aparaty kompaktowe, które były używane przez zaawansowanych amatorów, ale również nadawały się do zastosowań profesjonalnych. Szkoda, że dziś już nie ma takich aparatów. Co zatem znajdziecie w dzisiejszym zestawieniu?

  1. Minolta A1/A2
Minolta A1
Minolta A1

To bardzo zbliżone do siebie aparaty. Różnią się jedynie wizjerem EVF i liczbą megapikseli. Dziś już nie produkuje się tak świetnych kompaktów. Magnezowa obudowa, manualny zoom, do tego mnóstwo przycisków na obudowie. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z tak dopracowaną ergonomią, podobnie jak z odchylanym wizjerem. Imponuje również minimalny czas otwarcia migawki - 1/16 000 sekundy. W dzisiejszych aparatach na próżno szukać gniazda synchronizacji. W tych konstrukcjach zastosowano bardzo innowacyjne wówczas rozwiązanie, czyli stabilizację matrycy. Niestety cena tego aparatu była zaporowa. Na fakturze widnieje kwota 3750 zł, czyli tyle, ile dziś trzeba zapłacić za niezłą lustrzankę.

  1. Canon Pro 1
Canon Pro1
Canon Pro1

Miał być następcą serii G, bez powodzenia. Mimo wszystko uważam go za bardzo ciekawy aparat tamtych czasów. Co ciekawe, obiektyw zamontowany w tym aparacie opatrzony był czerwonym paskiem, co kwalifikowało go do grupy obiektywów serii L. Charakteryzował się bardzo dużą jasnością, wynoszącą f/2.4 dla ekw. 28 mm i f/3.5 dla ekw. 200 mm. Do tego miał odchylany wyświetlacz, metalowo-plastikową obudowę i 8-megapikselową matrycę. Moim zdaniem to parametry, które z checią zobaczyłbym w dzisiejszych kompaktach.

  1. Olympus E-20
Olympus E-20
Olympus E-20

Niegdyś używany przez wielu profesjonalistów. Aparat miał niespotykaną konstrukcję, nazwaną SLR-like. Dziś Sony chwali się aparatami z półprzepuszczalnym lustrem, Olympus korzystał z tego rozwiązania bardzo dawno temu. E-20 można określić jako lustrzankę z niewymiennymi obiektywami. Zastosowany zoom miał ekw. 35-140 mm o jasności f/2.0(!) dla szerokiego kąta. Ciekawa była również konstrukcja migawki. Aparat miał zainstalowaną migawkę mechaniczną, z której korzystał tylko w określonych sytuacjach do czasu 1/640 sekundy. Chcąc skorzystać z krótszego czasu otwarcia migawki, trzeba było pogodzić się ze spadkiem rozdzielczości do 2,5 megapikseli, bo wtedy aparat korzystał z trybu Progressive Scan. Za cenę E20 dziś można kupić pełnoklatkową lustrzankę.

  1. Konica Minolta Dynax 7D
Minolta Dynax 7D
Minolta Dynax 7D

Pierwsza lustrzanka Koniki Minolty. Zresztą linia ta nie była zbyt długa, bo wkrótce potem wypuszczono tańszą i uboższą lustrzankę D5D. Aparat słynął z ergonomii i bardzo dobrej jakości zdjęć nawet przy wysokich czułościach ISO. Jest to po prostu sprawdzona konstrukcja analogowej Dynax 7 z cyfrowym wnętrzem. Bardzo innowacyjnym rozwiązaniem w tamtych czasach, czyli w 2004 roku, było zastosowanie stabilizacji matrycy. Jest to pierwsza lustrzanka z tego typu systemem. Dziś jest to codzienność w aparatach Pentaksa i Sony, natomiast wtedy było to prawdziwe "WOW". Czytelnicy poprzedniej części zestawienia słusznie zauważyli - to po prostu znakomity aparat. Cena - około 7000 zł na początku produkcji - bardzo szybko spadła ze względu na wykupienie Koniki Minolty przez Sony.

5. Sony Cyber-shot DSC-F828

Sony F828
Sony F828

Konkurent dwóch pierwszych aparatów z zestawienia. Kosmiczny wygląd i korpus doklejony do obiektywu to cechy charakterystyczne całej linii aparatów Sony z dużym zoomem (F515, F717). Co ciekawe, korpus można było odchylać względem obiektywu o 100 stopni. F828 to bardzo ciężka konstrukcja - niemal kilogram wagi dla aparatu hybrydowego to naprawdę sporo. Bardzo ciekawym elementem aparatu był obiektyw o ekw. ogniskowych 28-200 i jasności f/2.0-2.8! Podobnie jak w tego typu konstrukcjach ergonomia była wprost wzorowa. Nie wiem, czemu dziś producenci aparatów tak chętnie chowają funkcję do menu, pozbawiając korpusy przycisków. O ile takie rozwiązanie może być dobre w iPhonie, o tyle w aparacie niekoniecznie. F828 ma mnóstwo przycisków, kontrolerów i kół nastaw na korpusie, przez co przełączenie funkcji odbywa się niemal natychmiastowo. Cena w momencie pojawienia się na polskim rynku to około 6000 zł.

A Wy, co dodalibyście do dzisiejszego zestawienia?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.