Olympus OM-D E-M1X - pierwsze wrażenia i pozytywne zaskoczenie

Olympus OM-D E-M1X - pierwsze wrażenia i pozytywne zaskoczenie01.03.2019 14:06
Monika Homan

Premiera Olympusa OM-D E-M1X wywołała wiele negatywnych komentarzy. Aparat zdecydowanie odbiega od tego, co wcześniej oferował nam producent - nie jest małym, lekkim aparatem. Miałam okazję sprawdzić, czy faktycznie jest taki zły. Okazuje się, że niekoniecznie.

Podczas wydarzenia organizowanego przez firmę Olympus - Olympus Perspective Playground miałam okazję pobawić się chwilę jej najnowszym, ale nie najmniejszym dzieckiem tej firmy - Olympusem OM-D E-M1X. Mam co do niego mieszane uczucia.

Olympus OM-D E-M1X nie jest ani mały, ani lekki, a za to przede wszystkim cenię system Micro Cztery Trzecie. Duży korpus ze zintegrowanym gripem, w którym zmieścicie dwie baterie BLH-1 - takie same jak w przypadku Olympusa OM-D E-M1 Mark II sprawia, że aparat nie przypomina poprzednich modeli tej firmy.

Olympus OM-D E-M1X
Olympus OM-D E-M1X

Duży korpus, czyli dużo miejsca na nowe rozwiązania?

Co dostajemy w zamian za utratę kompaktowych rozmiarów? Różnice, które widać na pierwszy rzut oka pomiędzy E-M1 II, a E-M1X to fakt, że pojawił się joystick, a nawet dwa - można z nich korzystać zarówno podczas fotografowania w pionie i w poziomie.

Rozwiązany został również problem podłączenia zewnętrznego mikrofonu przy odchylonym ekranie. W E-M1 Mark II kabel wpięty w gniazdo nie pozwalał na wygodne obrócenie ekranu. W najnowszym aparacie zostało ono umieszczone nieco wyżej (bo korpus jest większy i jest na to miejsce), dzięki czemu nawet z podpiętym mikrofonem można bez problemu odchylić ekran.

Matryca Mikro Cztery Trzecie wygląda zabawnie w tak dużym korpusie
Matryca Mikro Cztery Trzecie wygląda zabawnie w tak dużym korpusie

Odnoszę jednak wrażenie, że miejsce dostępne na korpusie nie zostało w pełni wykorzystane. Malutkie przyciski otoczone wolną przestrzenią wyglądają nieco dziwnie, a sięganie do nich w przypadku mniejszej dłoni nie należy do najwygodniejszych.

Stabilizacja obrazu w Olympusie OMD E-M1X jest imponująca

Pierwszą funkcją, którą chciałam sprawdzić w Olympusie OMD E-M1X jest jego stabilizacja obrazu. Na papierze wygląda świetnie - wydajność na poziomie 7,5 EV robi wrażenie. Jak jest w praktyce? Robi wrażenie!

Zdjęcie z ręki wykonane z 10-sekundowym czasem naświetlania
Zdjęcie z ręki wykonane z 10-sekundowym czasem naświetlania

Próbowaliście kiedyś zrobić nieporuszone zdjęcie z ręki przy czasie 10 sekund? Ja spróbowałam i się udało. Może zdjęcie nie jest perfekcyjnie ostre, ale przy odrobinie praktyki pewnie byłoby lepiej. Są też tacy, którym udało się nawet z 15 sekundami, ale ja nie mam tak stabilnej ręki. 10 sekund to i tak bardzo długo. Możliwość wydłużenia czasu rekompensuje szumy na wyższych czułościach ISO - zamiast je podnosić można wydłużyć czas. Fotografowanie z czasem bliskim sekundy - dwóch jest banalnie proste.

1,6 s., f/4.0, ISO 64
1,6 s., f/4.0, ISO 64

Na dwóch bateriach możemy zrobić dwa razy więcej zdjęć, a jeśli to za mało, w nowym Olympusie możecie podłączyć zasilanie zewnętrzne przez złącze USB-C. Akumulatory można też szybko naładować za pomocą kabla.

W zintegrowanym gripie znajdziecie dwie baterie BLH-1
W zintegrowanym gripie znajdziecie dwie baterie BLH-1

Autofokus działa bez zarzutu

Udoskonalony autofokus działa szybko i sprawnie. Ciekawostką jest możliwość dowolnego konfigurowania kształtu i wielkości punktów wyboru pól AF. Możecie na przykład ustawić sobie poziomą, albo pionową linie przechodzącą przez cały kadr. Aparat ma zaprogramowane śledzenie obiektów takich, jak samochody, samoloty czy pociągi, a w przyszłości ma śledzić również ptaki i inne obiekty. Niestety nie miałam jak przetestować tej funkcji.

Olympus OM-D E-M1X pozwala na dowolną konfigurację pól AF
Olympus OM-D E-M1X pozwala na dowolną konfigurację pól AF

Kolejną nowością w Olympusie OM-D E-M1X jest funkcja Hi-Res z ręki. Do tej pory do wykonania zdjęć w wysokiej rozdzielczości potrzebny był statyw. Teraz możemy wybrać, czy mamy ustabilizowany aparat, czy trzymamy go w ręce. Funkcja działa świetnie, wystarczy zrobić zdjęcie i poczekać chwilę aż aparat złoży je w całość i obraz o rozdzielczości 50 megapikseli gotowy.

Zdjęcie z funkcją Hi-Res wykonane z ręki
Zdjęcie z funkcją Hi-Res wykonane z ręki

Podczas filmowania stabilizacja sprawdza się równie dobrze, jak podczas zdjęć. Filmy nagracie w 4K, dostępny jest też LOG, który pozwala nagrać film z większą rozpiętością tonalną. Warto zaznaczyć, że jest on dostępny od ISO 400. Nowością jest też fakt, że Olympus OM-D E-M1X nagra filmy w 120 kl./s. w FullHD.

W korpusie znalazło się też miejsce na barometr, kompas termometr i czujnik GPS.

[1/8]
[2/8]
[3/8]
[4/8]
[5/8]
[6/8]
[7/8]
[8/8]

Choć na zabawę aparatem miałam niewiele czasu, zdążyłam wysnuć pierwsze wnioski. Z pewnością nie jest to aparat dla mnie, ale pomimo tego, że jest duży, nie grzeszy urodą, a niewielka matryca w środku wydaje się jeszcze mniejsza, niż jest w rzeczywistości - nie jest to zły aparat. Z pewnością znajdzie swoich zwolenników. Choć byłam nastawiona sceptycznie, teraz wiem, że Olympus OM-D E-M1X to nie tylko ograniczenia wynikające z wielkości i wagi, ale również nowe możliwości.

Czy to rekompensuje jego wady? Trochę tak, ale szkoda, że wraz z dwa razy większym rozmiarem, wiąże się też dwa razy wyższa cena. Choć rozwiązania zastosowane w nowym Olympusie są naprawdę ciekawe, ponad 13 tysięcy złotych to jednak trochę za dużo.

Porównanie: Olympus OM-D E-M1X i Olympus OM-D E-M5 Mark II
Porównanie: Olympus OM-D E-M1X i Olympus OM-D E-M5 Mark II
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.