Sony uderzy w Canona przełomowym autofokusem?

Sony uderzy w Canona przełomowym autofokusem?28.03.2012 12:00
Czy pełnoklatkowy Sony SLT z superautofokusem zatrzęsie rynkiem wideo DSLR?
Piotr Dopart

Gdy w ubiegłym miesiącu Sony ogłosiło niemal 3-miliardową stratę za rok 2011, należało się spodziewać zdecydowanych działań w kierunku zmiany sytuacji. Firma nie zamierza liczyć wyłącznie na dobre wyniki sprzedażowe modelu NEX-7, ale konsekwentnie wymierzać kolejne mocne uderzenia w konkurencję na rynku wideo DSLR. Tak przynajmniej sugerują pogłoski, że Sony SLT-A99 ma być wyposażony w innowacyjny autofokus dwukrotnie przerastający konkurencyjne flagowce liczbą czujników krzyżowych.

Gdy w ubiegłym miesiącu Sony ogłosiło niemal 3-miliardową stratę za rok 2011, należało się spodziewać zdecydowanych działań w kierunku zmiany sytuacji. Firma nie zamierza liczyć wyłącznie na dobre wyniki sprzedażowe modelu NEX-7, ale konsekwentnie wymierzać kolejne mocne uderzenia w konkurencję na rynku wideo DSLR. Tak przynajmniej sugerują pogłoski, że Sony SLT-A99 ma być wyposażony w innowacyjny autofokus dwukrotnie przerastający konkurencyjne flagowce liczbą czujników krzyżowych.

Jak można przeczytać na łamach serwisu Sony Alpha Rumors, od kilku dni słychać o trwających testach polowych prototypów modelu SLT-A99. Pierwsza małoobrazkowa lustrzanka Sony z nieruchomym zwierciadłem ma być wyposażona w 24-megapikselowy sensor oferujący bazowe czułości ISO w zakresie 100-25 000 (podbijalne do 50-102 400) i cyfrowy wizjer OLED. Najbardziej interesująco prezentuje się jednak informacja nt. systemu AF nowej Alfy.

Jak pisze SAR:

Jedno z naszych źródeł poinformowało, że Sony A99 zostało również wyposażone w niesamowity nowy system autofokusu złożony ze "102 czujników krzyżowych".

Serwis odnotowuje jednocześnie, że testowany egzemplarz A99 to dopiero prototyp, więc trudno przewidzieć, czy funkcjonalność trafi do ostatecznej wersji sprzętu. Jeśli tak, to szykuje się niezły wyścig zbrojeń pomiędzy Sony i... No właśnie, kim konkretnie?

Zgodnie z tym, co sugeruje serwis PetaPixel, Sony A99 ma stanowić konkurencję dla Nikona D800 i Canona 1D X, które pochwalić się mogą czujnikami AF w liczbie odpowiednio 51 (w tym 15 krzyżowych) i 61 (41 krzyżowych). Sęk w tym, że liczba czujników krzyżowych to tylko jeden z wyznaczników dobrego systemu autofokusu, co więcej, przyzwyczajenia w zakresie ustawienia ostrości mogą uczynić nadprogramowe czujniki niepotrzebnymi.

Chodzi o fakt, że wielu fotografów, w tym niżej podpisany, używając trybu AF, najpierw ustawia ostrość na wybranym obiekcie, a dopiero potem przesuwa aparat, tak aby uzyskać wybrany uprzednio kadr. Zwyczaj ten jest na tyle rozpowszechniony, że stanowił podstawę implementacji funkcji True Focus/Absolute Position Lock w profesjonalnej linii średnioformatowców Hasselblad H4D. Dzięki akcelerometrowi i odpowiedniemu oprogramowaniu APL kompensuje zmianę ostrości wynikłą właśnie z kadrowania po ustawieniu fokusu.

Dlatego jestem głęboko przekonany, że to nie Nikon D800 jest celem Sony ani nawet nie Canon D1 X, lecz Canon 5D Mark III, a także każda istniejąca lub nadchodząca konkurencja na rynku lustrzanek projektowanych pod kątem nagrywania wideo. D800, mimo pogodoodpornej obudowy, jest aparatem bądź co bądź studyjnym, zaś jedyne pole, na którym D1 X i A99 mogą rozpychać się łokciami, to dynamiczna fotografia sportowa - tu jednak nadchodząca Alfa oferowała będzie szybkie zdjęcia seryjne i wyższą rozdzielczość, co sparowane z optyką Zeissa może skłonić wchodzących na rynek fotografów do odpuszczenia sobie Canona.

Z drugiej strony jest Canon 5D Mark III, który okazał się sprzętem bardzo dobrym, jednak według opinii części użytkowników - niedorastającym innowacyjnością swojemu starszemu bratu z drugiej generacji. Jeśli takie sławy jak Vincent Laforet, który mógłby ilustrować hasło "filmowanie DSLR-ami" w encyklopedii, zgłaszają zastrzeżenia, to sprawny AF może stać się języczkiem u wagi skłaniającym początkujących filmowców do zakupu właśnie Sony SLT-A99 - pod warunkiem że nie będzie to jedyna zaleta sprzętu.

Oczywiście, można kręcić nosem i mówić, że prawdziwy filmowiec nie potrzebuje AF, bo ma kadry rozplanowane w stu procentach przed rozpoczęciem zdjęć i ma wyliczone wszystkie odległości, zanim w ogóle dotknie obiektywu. Przypatrzmy się jednak zadaniom, w których lustrzanka zamiast kamery przydaje się szczególnie. Reportaż, rejestrowanie trików w sportach ekstremalnych... Tu autofokus naprawdę może uratować przed koniecznością wykonania kolejnego dubla lub pozwolić uchwycić akcję, która już się nie powtórzy.

Sony doskonale zdaje sobie sprawę z tych rzeczy, szczególnie że nacisk na produkty do cyfrowej rejestracji obrazu jest jednym z filarów nowej strategii firmy. Jeśli Sony uda się wprowadzenie produktu kompensującego niedostatki 5D Mark III w zakresie nagrywania wideo, to już niedługo może odebrać Canonowi pozycję lidera, długo dzierżoną dzięki popularności Canona 5D Mark II.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.