W tym tygodniu mogliśmy się dowiedzieć o kilku nowościach od Casio, w tym bardzo ciekawy model EX-G1 odporny na wodę i wstrząsy. Dla wszystkich tych, którzy nie narzekają na brak gotówki polecamy limitowaną serię aparatu Leica M7 Hermes - jedynie 200 sztuk po 8500 funtów każda. Co więcej?
Panasonic zapowiedział MW-10, czyli kombajn multimedialny, który jest połączeniem cyfrowej ramki fotograficznej, stacji dokującej dla iPoda z generalnie miniaturowym systemem audio-wideo. Postarali się o odpowiednią jakość dźwięku, bo obudowa głośników jest z drewna bambusowego.
Z napięciem czekamy również na oficjalną odpowiedź Nikon Polska w sprawie Listu otwartego jaki wystosowano do firmy w związku z wieloma nieprzychylnymi opiniami o serwisie aparatów Nikon.
Casio dla odmiany pokazało trzy nowe modele swoich kompaktów - jeden EX-G1 ze wzmocnioną konstrukcją odporną na wodę i wstrząsy. Kolejne dwa mogą się pochwalić możliwością nagrywania filmów z prędkością do 1000 kl./s - ale jedynie przy rozdzielczości.... 224x64 pikseli. To mało ale prędkość 120 kl./s możemy osiągnąć przy bardziej rozsądnej rozdzielczości 640x480 pikseli. Nowe Casio to modele EX-FH25 i EX-FC150.
Wcześniej wspomniana Leica M7 Hermes trafi na rynek w ilości 200 sztuk i cenie 8550 funtów. W zestawie znajdziecie obiektyw Summilux-M 35 mm f1.4 ASPH. Każda sztuka będzie numerowana.
Apropos fajnych obiektywów, to Carl Zeiss wypuścił nowe wersje 8 obiektówów - Zeiss ZF.2 - z mocowaniem F dla cyrowych lustrzanek Nikona. Wszystkie obiektywy zostały wzbogacone o procesor pozwalający na korzystnie z automatycznego pomiaru ekspozycji i zapisywanie pełnych informacji o przysłonie i ogniskowej w danych EXIF.
Ciekawostką były również podręczne skanery Panadigital z możliwością skanowania bezpośrednio na kartę pamięci obsługiwaną przez skaner.
Stanowczo na koniec polecam test solidnego kompaktu Panasonic Lumix GF-1 - sam test też jest na tyle solidny, że możecie przeczytać jego pierwszą, a także drugą część. Czekajcie na kolejną, będzie niebawem.