Artystka przerobiła Lomo Instant, by robić zdjęcia techniką mokrej płyty
Bardzo oryginalnym podejściem do fotografii natychmiastowej wykazała się Ursula Ferrera. Artystka przerobiła aparat Lomo Instant tak, by można nim było robić niewielkie zdjęcia techniką mokrego kolodionu. Efekt jest świetny.
Aparaty Lomo Instant znane są z tego, że robią zdjęcia bardzo niedoskonałe na natychmiastowych wkładach Fujifilm Instax wide lub Instax mini. Biorąc pod uwagę ich estetykę, aż prosi się o to by nadać im "pięknej brzydoty", co zrobiła Ursula Ferrera. Zamiast wykorzystywać szerokie wkłady do Instaxów, w ich miejsce artystka wkłada uczulone płyty i robi zdjęciach w technice mokrego kolodionu.
Inspiracją dla Ferrery były zdjęcia z końcówki XIX wieku. Małe szklane płytki o charakterystycznej estetyce. Do zmodyfikowania swojego Lomo Instant, Ursula wykorzystała pusty pojemnik po wkładach Instax wide oraz metalową wkładkę od włącznika światła. Prosty sposób zdał egzamin celująco.
Lomo’Instant wide adapted for Wet Plate ( Cabinet Cards)
Jeśli Ursula chce wykonać mniejsze zdjęcie, wykorzystuje do tego wizytówki, plastikowe karty albo nawet klucze do pokojów hotelowych. Proces pokrywania powierzchni warstwą kolodionu i uczulania jej srebrem odbywa się oczywiście w ciemni. Po około 3 minutach wszystko jest gotowe do fotografowania. Po naświetleniu, każda płytka musi zostać indywidualnie wywołana w ciemni.
Ciekawostką jest to, że Ursula postanowiła poeksperymentować nawet z fotografią makro, do czego wykorzystuje szkło powiększające. Oczywiście końcowe zdjęcie nie jest krystalicznie czyste, ale nie takie ma być. Wybranie techniki mokrego kolodionu i połączenie jej z konstrukcja aparatu natychmiastowego to wspaniały eksperyment, który ma za zadanie uwolnić kreatywność.
Więcej zdjęć artystki znajdziecie na jej stronie internetowej.