Astronautka uchwyciła huragan Larry z kosmosu. Zdaje się zakrywać całą Ziemię
09.09.2021 | aktual.: 26.07.2022 14:22
Część Stanów Zjednoczonych wciąż dochodzi do siebie po zniszczeniach spowodowanych huraganem Ida, który pozbawił prądu ponad milion odbiorców i tymczasowo odwrócił bieg rzeki Missisipi. Kolejny huragan przemierza Atlantyk, a z kosmosu wygląda to wyjątkowo zatrważająco.
Astronautka NASA Katherine Megan McArthur podzieliła się w sieci zdjęciem huraganu Larry widzianym z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. "Z naszego punktu widzenia na stacji kosmicznej, wygląda on na znacznie większy niż Ida" – zatweetowała McArthur. Na zdjęciu opublikowanym przez astronautkę widoczne są fragmenty zewnętrznej części ISS, w tym baterie słoneczne. Wielki huragan wydaje się wypełniać cały widok Ziemi.
Narodowe Centrum Huraganów (NHC) ostrzega, że fale oceaniczne i prądy morskie generowane przez Larry'ego mogą stwarzać warunki zagrażające życiu. Obecne prognozy dotyczące ścieżki Larry'ego pokazują, że zmierza on na północny wschód, omijając wybrzeże USA i przechodząc w pobliżu Nowej Fundlandii w Kanadzie.
Amerykańska Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna (NOAA) pokazała satelitarną perspektywę na ogromną burzę, podkreślającą jej duże oko i wzburzony ruch. NOAA już wcześniej przewidywała ponadnormatywny sezon burzowy. Trwa on od 1 czerwca do 30 listopada, więc spodziewane są kolejne huragany, a widoczny poniżej Larry nie będzie ostatnim.