Canon EOS 1200D – tania lustrzanka dla początkujących

Nowa lustrzanka entry-level Canon EOS 1200D nie zachwyca specyfikacją, ale może skusić niską ceną.

Canon EOS 1200D – tania lustrzanka dla początkujących
Źródło zdjęć: © Canon EOS 1200D
Krzysztof Basel

Canon EOS 1200D to przedstawiciel aparatów tzw. entry-level, czyli najprostszych i najtańszych lustrzanek na rynku. Pierwszą lustrzanką tej klasy japońskiego producenta był zaprezentowany w czerwcu 2008 r. Canon EOS 1000D. W lutym 2011 r. pojawił się jego następca, czyli EOS 1100D, który był wyposażony w dużej mierze w sprawdzone, ale nieco leciwe komponenty ze starszych lustrzanek Japończyków. Dzięki zastosowaniu przeciętnej jakości plastiku czy mniejszego ekranu lustrzanka miała i ma do dziś bardzo atrakcyjną cenę (obecnie ok. 1200 zł ze zestaw z obiektywem 18-55 mm).

Obraz
© Canon EOS 1200D

Canon EOS 1200D podąża tą samą drogą. To prosta, budżetowa konstrukcja za nieduże pieniądze. Jej wymiary to 129,6 x 99,7 x 77,9 mm, a waga wynosi zaledwie 435 g. Ogólnie lustrzanka wygląda bardzo podobnie do poprzednia. Kilka drobnych różnic można wychwycić już na pierwszy rzut oka. Spora część korpusu, w tym grip z przodu i z tyłu, jest pokryta gumą antypoślizgową. W jego wnętrzu mieści się akumulator LP-E10. Widać też, że producent zastosował solidniejszą tarczę na górnej ściance. Delikatnie zmodyfikowano również tylną ściankę z przyciskami.

Obraz
© Canon EOS 1200D

Z boku znajduje się gniazdo na karty SDHC. Lustrzanka nie ma modułu Wi-Fi czy GPS. Z tyłu ulokowano tradycyjny 3-calowy ekran LCD o przeciętnej jak na współczesne standardy rozdzielczości 460 tys. punktów. Ważnym elementem jest też wizjer optyczny pokrywający 95% kadru i dający przybliżenie na poziomie 0,8x. Ergonomia aparatu nie różni się znacząco od poprzednika.

Obraz
© Canon EOS 1200D

Wyposażenie obejmuje matrycę CMOS APS-C o rozdzielczości 18 Mpix, która współpracuje z procesorem obrazu DIGIC 4. Ten duet umożliwia nagrywanie filmów Full HD (poprzednik miał tylko HD) w formatach MOV, MPEG-4 I AVC/H.264 oraz fotografowanie z czułością w zakresie ISO 100-6400 (rozszerzalna do ISO 12800), prędkością do 3 kl./s i czasami otwarcia migawki w zakresie 1/4000 s – 30 s. Aparat korzysta ze sprawdzonego systemu AF bazującego na detekcji fazy (9 pół AF) oraz 63-strefowego system pomiaru światła.

Obraz
© Canon EOS 1200D

Wraz z premierą lustrzanki Canon EOS 1200D zaprezentowano nową aplikację na urządzenia przenośne: EOS Companion. Producent opisuje ją tak:

Z pomocą nowej aplikacji EOS Companion oraz przejrzystej skróconej instrukcji obsługi można szybko zapoznać się z układem przycisków oraz funkcjami aparatu, aby przystąpić do fotografowania z większą pewnością siebie. Aplikacja EOS Companion zawiera samouczki i ćwiczenia, które prezentują zasady fotografii w tempie, jakie pasuje użytkownikowi — łącząc informacje o popularnych tematach zdjęć, takich jak zwierzęta i ludzie, z instrukcjami fotograficznymi z sekcji „Inspire”, które dotyczą m.in. prędkości fotografowania lub perspektywy. Aplikacja oferuje też przewodnik diagnostyczny, który zawiera przydatne wskazówki na temat robienia lepszych zdjęć oraz rozwiązywania najczęstszych problemów, takich jak nieostry lub prześwietlony obraz, a także rady dotyczące komponowania fotografii grupowych i krajobrazowych.

Obraz
© Canon EOS 1200D

Jak widać, nie jest to imponująca specyfikacja. Podobnie jak poprzednik Canon EOS 1200D to aparat z podstawowymi parametrami dla osób, które nad najnowsze osiągnięcia techniki przedkładają niską cenę. Aparat ma kosztować ok. 1800 zł wraz z obiektywem 18-55 mm. Wygląda na to, że to lustrzanka stworzona w sam raz na polski rynek, który chłonie tego typu konstrukcje – nie tylko w dziale fotografii, ale też smartfonów, tabletów czy laptopów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)