Canon 550D - TEST cz. 1
Przyznaję się bez bicia, że jestem zwolennikiem lustrzanek Nikona i za prawdę powiadam, nie wiem czemu firma zdecydowała powierzyć mi Canona do testów. Prawdopodobnie na swoją zgubę. Tak czy inaczej miałem przez jakiś czas w swoich rękach amatorską lustrzankę - Canona EOS 550D wraz ze standardowym obiektywem EF-S 18-55 mm IS (ze stabilizacją obrazu). Komu to wyjdzie na zdrowie?
Przyznaję się bez bicia, że jestem zwolennikiem lustrzanek Nikona i za prawdę powiadam, nie wiem czemu firma zdecydowała powierzyć mi Canona do testów. Prawdopodobnie na swoją zgubę. Tak czy inaczej miałem przez jakiś czas w swoich rękach amatorską lustrzankę - Canona EOS 550D wraz ze standardowym obiektywem EF-S 18-55 mm IS (ze stabilizacją obrazu). Komu to wyjdzie na zdrowie?
______
.
Budowa i ergonomia
Świetnie sprawdza się czujnik przyłożenia oka do wizjera, który natychmiast wygasza mocno świecący się ekran. Co do ekranu, to trzeba powiedzieć, że jest rewelacyjny - duży, 3-calowy LCD o świetnej jakości obrazu i nasyceniu kolorami oraz proporcjach 3:2.
Świetny ekran może zaskoczyć użytkowników wtedy, kiedy przerzucimy zdjęcia do komputera. Wcześniej oglądane na ekranie LCD piękne, nasycone i bardzo ostre zdjęcia, będą się wyraźnie gorzej prezentować na standardowym ekranie.
Obsługa
W menu nie ma na szczęście zbyt dużej ilości pozycji, a dzięki temu, że wszelkie opcje otwierają się w zakładach nie ma tutaj konieczności "przewijania" i szukania opcji w danym menu. Mamy do dyspozycji to, co widać na ekranie - jeśli czegoś nie ma, szukamy w drugiej zakładce. Jeśli potrzebujecie szybkiego dostępu do najpotrzebniejszych funkcji, to skorzystajcie z przycisku "Q" w okolicach kciuka.
Dwie funkcje ma klawisz jaki znajdziecie tuż obok wizjera, po jego prawej stronie. W trybie filmowania (kółko sterujące musi być przełączone na odpowiednią pozycję) włącza i zatrzymuje nagrywanie filmów. W trybie zaś robienia zdjęć, włącza i wyłącza tryb LiveView. Przycisk jest na tyle dobrze ulokowany, że nie zdarzyło mi się włączyć go nieumyślnie.
Przydatny okazuje się niewielki przycisk jaki znajdziecie w dolnej części korpusu, po jego lewej stronie. To podgląd głębi ostrości, który przymyka do roboczej wartości przysłonę obiektywu.
To na czym oszczędził Canon, to sprężynki do odchylania klapki na np. kartę pamięci. Może to śmieszny zarzut ale widziałem, że kilku innym użytkownikom 550D to również doskwierało. A chodzi tylko o to, że jeśli chcemy wymienić kartę pamięci jedną ręką, jest to nieco utrudnione, bo klapka nie odchyla się sama z pomocą sprężyny.
Bardzo fajną funkcję znajdziecie w głębi menu - korygowanie jasności brzegów. Aparat ma wbudowaną bazę obiektywów na podstawie której koryguje brzegi naświetlanych obrazów. Kolejna funkcja jaka mi się podobała, to możliwość tworzenia swojego menu - nie jest to w żadnym wypadku jakaś nowość ale niezmiernie przydatna. Polega ona na zestawieniu swoich opcji menu - pokazują się one od razu po naciśnięciu klawisza menu.
Z rzeczy o których trzeba wspomnieć to możliwość kręcenia filmów Full HD - 1080p i 30 kl./s, przy rozdzielczości 720p macie do dyspozycji nawet i 60 kl./s. Jeśli potrzebujecie ze swojej 550D zrobić kamerę z doskonałą jakością zarówno obrazu jak i dźwięku, jest możliwość podłączenia zewnetrznego mikrofonu stereo przez standardowego jacka 3,5 mm.
Jako wady nie wymieniałbym braku jakiejkolwiek lampki do wspomagania pracy autofokusa - zazwyczaj i tak na samym początku wyłączam ją, gdyż uważam jej użycie za zupełnie bezcelowe.
Jak wyglądają zdjęcia robione 550D? Do ISO 6400 jest po prostu bajecznie, szumy oczywiście są ale na poziomie jak najbardziej akceptowalnym. Maksymalna czułość ISO 12800 (nie wchodzi w standardowy zestaw, wrzucono ja jako czułość H, z rozszerzonego zakresu) pozwala na robienie zdjęć w sytuacjach, kiedy ze światłem jest na prawdę źle. I po co teraz komuś lampa błyskowa?
Tradycyjne, złośliwe porównanie do Nikona? Nie ma. Teoretycznie można go porównać z D5000 ale 550d ma większą matrycę, kręci filmu w Full HD 1080p i ma użyteczną, bardzo wysoką czułość. W tej chwili, wygląda na to, że Canon w kategorii średniej-amatorskiej jest wygranym. Czekamy co pokaże Nikon - a to już zdaje się niebawem.
______[block position="inside"]1633[/block]