Canon EOS 5D Mark V nie powstanie? Wskazują na to wszystkie znaki
Canon dopiero co pokazał swoje dwa nowe aparaty: Canon EOS R5 oraz Canon EOS R6, które skradły serca użytkowników. Wielu jednak wciąż woli lustrzanki. Czekają na nich złe wieści – istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że nie zobaczymy Canona EOS 5D Mark V. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: bezlusterkowce.
22.07.2020 | aktual.: 22.07.2020 09:31
W momencie, gdy pojawiły się pierwsze informacje na temat Canona EOSa R5, większość fotografów myślała, że będzie to po prostu odpowiednik lustrzankowej serii Canon EOS 5D i będzie produkowany ramię w ramię ze starszym bratem. Po premierze Canona EOSa R5 oraz R6 to spojrzenie uległo zmianie. Wspomniane korpusy dzielą wiele wspólnych cech z seriami Canon EOS 5D oraz Canon EOS 6D, ale wyprzedzają je technologicznie. To naprzód, ale w trochę innym kierunku niż dotychczas.
Canon EOS 5D Mark V pojawił się na roadmapie Canona w październiku 2019 roku – wtedy dla nas wszystkich oczywiste było, że kiedyś ten aparat powstanie i tyle. Obecnie niestety go tam nie widać. Zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Dochodzimy tu do wywiadu Davida Parry’ego (Canon Product Marketing Specialist) z marca 2019 roku, którego udzielił redakcji Techradar.
Marketingowiec mówi wtedy, że "nowa piątka nie zastąpi Canona EOSa 5D Mark IV i będzie kierowana w inny segment rynku". Jednocześnie przyrównuje on tę sytuację do czasów filmów fotograficznych i tego, jak pierwsza cyfrowa lustrzanka Canon EOS 5D była produkowana jednocześnie z lustrzankami tradycyjnymi. Jak to się skończyło? Canon porzucił produkcję aparatów na film.
Skoro Canon EOS R5 nie jest zastępstwem za Canona EOSa 5D Mark IV, a produktem na tym samym poziomie, to po co w ogóle istnieje? Canon Rumors zwraca uwagę na to, że kanibalizowanie swoich produktów może świadczyć o zmianie strategii firmy. Zwróćcie uwagę na to, że seria Canon EOS 7D już dawno została porzucona, podobnie jak Canon EOS 6D. Z drugiej strony całkiem niedawno pojawił się Canon EOS-1D X Mark III. Być może najwyższy model lustrzanki zostanie nieruszony, a wszystkie inne znajdą swoją przyszłość w bezlusterkowych odpowiednikach.
Być może Canon EOS 5D Mark V nie ujrzy światła dziennego nigdy, ale producent może pracować nad czymś, co da zaawansowanym użytkownikom podobne odczucia, jak używanie zaawansowanej lustrzanki. Podobne funkcje, lepsza jakość obrazu i… być może lepszy wizjer?