Canon G1 X Mark II – pierwsze wrażenia

Canon G1 X Mark II jest zupełnie inny od poprzednika. Czy naprawdę jest wart uwagi zawodowców?

Canon G1 X Mark II – pierwsze wrażenia 1
Piotr Kała

Seria G od dawna była okrętem flagowym wśród kompaktów Canona. Przeznaczona jest albo dla zaawansowanych amatorów, albo zawodowców jako dodatkowy, zapasowy, rezerwowy aparat. Seria ta chwalona jest za rozbudowane funkcje do fotografowania zamknięte w kompaktowym korpusie. Nie inaczej jest z najnowszym Canonem G1 X Mark II.

Canon G1 X Mark II – pierwsze wrażenia 2

Gdy bierze się aparat do ręki, zwraca uwagę jego waga: jest całkiem ciężki jak na kompakt. Dla wielu to zaleta, dla innych wada. Osobiście bardzo cenię jego zwartą konstrukcję; w ekstremalnych przypadkach spokojnie mógłby służyć do samoobrony. Szkielet jest stalowy, pokryty aluminium. Wykonanie jest solidne, wydaje się, że sporo zniesie.

Sprzęt bardzo dobrze leży w dłoni, grip jest dobrze wyprofilowany, a na tylnej ściance znajduje się wyprofilowana powierzchnia na kciuk. To pewnie ważne dla takich fotografów jak Ziv Koren, który na co dzień korzysta w zaawansowanej lustrzanki w warunkach wymagających pewnego chwytu. Poniżej filmik z Ziv, który promuje ten aparat.

Trafnym rozwiązaniem jest system Dual Lens Control Ring, czyli dwa ruchome pierścienie przy obiektywie, które przypominają czasy manualnych lustrzanek analogowych i pozwalają na elektroniczne ustawienie zoomu, wartości przysłony lub czasu migawki (pierścień skokowy) czy ręczne ustawienie ostrości (pierścień płynny).

Ekran jest uchylny w górę i dół, ale nie na bok. Wyświetlacz obsługuje dotyk, co staje się powoli standardem w aparatach kompaktowych. Osobie, która się już z tym oswoi, pozwala na przeglądanie zdjęć lub sterowanie niektórymi funkcjami.

Canon G1 X Mark II – pierwsze wrażenia 3

Nie udało się uniknąć największej bolączki aparatów kompaktowych, czyli opóźnienia między przyciśnięciem spustu migawki a jej wyzwoleniem. Jednak muszę przyznać, że spust migawki jest czuły i migawka reaguje stosunkowo szybko, przynajmniej jak na kompakt. Nie zmienia to faktu, że fotografowanie poruszających się obiektów jest utrudnione.

Canon G1 X Mark II – pierwsze wrażenia 4

Poza tym w momencie ustawienia ostrości, czyli przyciśnięcia spustu migawki do połowy, i nagłej zmianie punktu, na który chce się ustawić ostrość, obraz na ekranie wyświetlacza na chwilę się zawiesza, co opóźnia czas wykonania zdjęcia.

Canon G1 X Mark II – pierwsze wrażenia 5

Na pewno cieszy ultraszeroki 24-milimetrowy, jasny obiektyw f/2,0 i umieszczenie w korpusie procesora DIGIC 6.Nowy aparat Canon z serii G cieszy oko, dobrze leży w dłoni, ma swoją „masę” i oferuje funkcje, które nie są dostępne w zwykłych kompaktach. Wydaje się godnym następcą G1 X z nowymi rozwiązaniami. Trudno z góry ocenić jego możliwości fotografowania, ale może być dobrą propozycją dla zawodowców jako drugi, zapasowy aparat.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie