Chcesz powiększyć swój… bokeh? A może go trochę zakręcić? To coś jest dla ciebie
Na rynku pojawiło się urządzenie, które wygląda dość specyficznie. W pierwszej chwili nikt z naszej redakcji nie pomyślał o akcesorium fotograficznym. Jak się okazuje, to coś służy do zdjęć. I potrafi nieźle w nich namieszać.
07.07.2021 | aktual.: 02.03.2023 11:02
Adapter marki Kolari Vision jest przystosowany do obiektywów Canon RF i współpracuje z adapterem mocowania Canon EF na Canon RF. Pozwala on na dodanie nietypowego efektu do doskonałych optycznie szkieł. Dzięki temu bokeh na zdjęciach będzie wyglądał podobnie jak ten zakręcony, uzyskiwany dzięki obiektywom Petzval.
Według producenta to urządzenie ma powodować, że rozmycie tła będzie przypominało marzenia senne. Szczególnie może przypaść do gustu fotografom portretowym, których znudziły idealne obrazki, ale zatem po co kupować dobre obiektywy…? Myślenie o tym, by zepsuć dopracowany bokeh dodatkowym urządzeniem, wprawia w zakłopotanie.
Filtr Kolari Swirl Bokeh występuje w wersjach z mnożnikiem zakręcenia x1 lub x2. Pojedynczo każdy z nich kosztuje 100 dolarów (ok. 380 złotych), a w zestawie 150 dolarów, czyli ponad 570 złotych. Za tę cenę z powodzeniem można kupić ciekawy manualny obiektyw do klasycznych lustrzanek jednoobiektywowych, lecz kto, co lubi.
Patrząc na filtr zakręconego bokehu, trzeba przyznać, że to dość kontrowersyjny pomysł w wygórowanej cenie. Dodatkowo jego wygląd nie sprzyja temu, by chodzić z nim w ręce. Dość mocno przypomina akcesorium erotyczne, ale ponownie – kto, co lubi. ;-)