Clearview AI już nie sprzeda twojego wizerunku. Dostali na to bana
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Obrońcy prywatności świętują wygraną z firmą Clearview AI, która otrzymała stały zakaz udostępniania swojej bazy danych do rozpoznawania twarzy większości firm i innych podmiotów prywatnych.
Firma Clearview AI ogłosiła niedawno, że w ciągu najbliższego roku w jej bazie danych znajdzie się 100 miliardów skanów twarzy, co wystarczy, aby zapewnić identyfikację niemal każdego mieszkańca naszej planety za pomocą jej tajnego systemu.
"Obrazy te – odpowiadające 14 zdjęciom dla każdego z 7 miliardów ludzi na Ziemi – umożliwiłyby tajną i zdalną inwigilację Amerykanów na niespotykaną wcześniej skalę" – twierdzi American Civil Liberties Union (ACLU), amerykańska organizacja non-profit, której celem jest ochrona praw obywatelskich gwarantowanych przez konstytucję.
Clearview AI, w ramach ugody sądowej zawartej w stanie Illinois, zgodziła się na wprowadzenie nowych ograniczeń w dostępie do swojej dużej bazy danych twarzy, którą przez ostatnie kilka lat gromadziła w internecie. Według ACLU, mimo że sprawa dotyczyła ustawy o prywatności informacji biometrycznych (BIPA) stanu Illinois, główne postanowienie ugody na stałe zakazuje Clearview AI udostępniania swojej bazy danych skanów twarzy większości firm i innych podmiotów prywatnych.
"Nakładając na Clearview obowiązek przestrzegania przełomowego prawa Illinois dotyczącego prywatności biometrycznej nie tylko w tym stanie, ale w całym kraju, ugoda ta pokazuje, że silne prawa dotyczące prywatności mogą zapewnić rzeczywistą ochronę przed nadużyciami" - mówi Nathan Freed Wessler, zastępca dyrektora Projektu Mowa, Prywatność i Technologia ACLU.
"Clearview nie może dłużej traktować unikalnych identyfikatorów biometrycznych ludzi jako nieograniczonego źródła zysku. Inne firmy powinny zwrócić na to uwagę, a inne stany powinny pójść w ślady Illinois i wprowadzić w życie surowe prawo dotyczące prywatności danych biometrycznych" – dodał.
W ramach ugody Clearview otrzyma:
- []stały zakaz udzielania płatnego lub bezpłatnego dostępu do swojej ogromnej bazy danych rozpoznawania twarzy podmiotom prywatnym,[]zakaz udzielania dostępu do swojej bazy danych jakimkolwiek jednostkom administracji stanowej lub lokalnej w Illinois (w tym organom ścigania) przez okres pięciu lat,[]nakaz przeznaczenia 50 tys. dol. na opłacenie reklam internetowych informujących o możliwości rezygnacji użytkowników z programu Clearview,[]nakaz zaprzestania praktyki oferowania bezpłatnych kont próbnych poszczególnym funkcjonariuszom policji bez wiedzy i zgody ich wydziałów.
Firma Clearview AI znalazła się w centrum kontrowersji, kiedy odkryto, że korzystała z danych Google i Facebooka, aby wzmocnić swoją bazę danych i zasilić technologię rozpoznawania twarzy. Obie firmy wysłały Clearview AI w lutym 2020 r. listy z żądaniem zaprzestania działalności. W kolejnych tygodniach LinkedIn, Twitter, YouTube i inne firmy poszły w ich ślady.
Konrad Siwik, dziennikarz Fotoblogii