Co kryje niewidoczna strona Księżyca? NASA pokazało prawdę o nieznanym
Południowy biegun Księżyca to najciemniejszy region naszego naturalnego satelity. NASA jest wyposażona w interesujące narzędzie o nazwie ShadowCam, które odkrywa przed nami tajemnicę. Najnowsze zdjęcia pokazują, co kryje się w na ciemnej stronie Srebrnego Globu.
Misja Artemis gna do przodu. Podczas trzeciego lotu (Artemis III) na powierzchni Księżyca ponownie mają wylądować ludzie. Zgodnie z ideą misji, ma ona podkreślać różnorodność i wyższość nauki nad teoriami spiskowymi. ShadowCam jest jednym z najważniejszych urządzeń wykorzystywanych podczas przedsięwzięcia.
Instrument ShadowCam ma za zadanie przeprowadzić dokładne rozeznanie Księżyca – zwłaszcza jego części, na których ludzie nie byli, w tym bieguna południowego oraz jego niewidocznej strony. Specjalny aparat jest ok. 200 razy czulszy niż Narrow Angle Camera, który znajduje się na LRO (Lunar Reconnaissance Orbiter).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piksele w ShadowCam maja wielkość 12 mikrometrów i pozwalają na zarejestrowanie szczegółów ukrytych w ekstremalnym cieniu, zwłaszcza tam, gdzie nie dochodzi Słońce. Każdy piksel odpowiada 1,7 m rzeczywistego obszaru Księżyca. Główne lustro teleskopu ma 195 mm średnicy, a obiektyw ma ogniskową 699 mm i przysłonę f/3.6.
ShadowCam może już teraz zarejestrować szczegóły "ciemnej strony Księżyca" dzięki odbitemu od powierzchni Ziemi światłu Słońca. W przyszłości, podczas trwania misji Artemis III, jedno z zadań ShadowCam będzie polegało na zrobieniu zdjęcia astronautom na powierzchni Srebrnego Globu, by raz na zawsze rozwiać wątpliwości o lądowaniu człowieka na Księżycu.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii