Jest sposób, aby mieć aparaty Fujifilm z matrycami, które fotografują tylko w czerni i bieli
Leica M Monochrom to nie jedyna cyfra, która wykonuje tylko zdjęcia czarno-białe. Do grona takich aparatów dołączyły też Fujifilm X-Pro2 oraz X100s przerobione przez zewnętrzną firmę MaxMax.
W 2012 roku Leica zaprezentowała cyfrowy dalmierz, który pozwala tylko na fotografowanie w czerni i bieli. Jak można się było spodziewać, takie rozwiązanie wywołało mieszane uczucia. Z jednej strony zachwyt, szczególnie że aparat obiecywał bardzo dobre osiągi pod względem szumu i dynamiki. Z drugiej - krytykę całego pomysłu i oczywiście wysokiej ceny. Na tak odważne posunięcie mogła sobie pozwolić tylko Leica, która ma w swojej ofercie także cyfrowy dalmierz bez ekranu LCD - Leica M-D.
Ziarno zostało zasiane i wielu fotografów chciało fotografować cyfrą tylko w czerni i bieli, jednak nie każdego stać na Leikę M Monochrom, która kosztuje bagatela 7450 dolarów, nie wspominając o cenach obiektywów.
Jest jednak tańsze wyjście. Na rynku pojawiły się aparaty Fujifilm przerobione przez zewnętrzną firmę. MaxMax.com, która zajmuje się najróżniejszymi przeróbkami aparatów już od 1997 roku, a od 2009 przerabiają aparaty na monochrom. MaxMax po latach doświadczeń opracowało metodę usuwania filtra kolorowego, dzięki czemu aparat rejestruje tylko poziom oświetlenia bez rozróżniania kolorów. Obecnie są dostępne dwa modele aparatów Fujifilm - w wersji monochrom Fujifilm X-Pro2 w cenie 2450 dolarów oraz X100s, za który trzeba zapłacić 2600 dolarów.
Matryce Fujifilm nie są łatwe w przeróbce, ponieważ producent wykorzystuje bardzo mocne kleje, co utrudnia usunięcie szkiełka ochronnego bez uszkodzenia matrycy. Poniżej prezentujemy kilka zdjęć wykonanych przerobionymi aparatami Fujifilm - oryginalne RAW-y są dostępne na stronie - MaxMax