Czy nadchodzący Nikon D6 będzie miał stabilizację matrycy?
08.07.2019 08:24, aktual.: 08.07.2019 10:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że niektóre serie lustrzanek cyfrowych Nikona zostaną zastąpione bezlusterkowcami, a inne doczekają się swojej kontynuacji w unowocześnionych konstrukcjach DSLR. Nikon D5, flagowa lustrzanka pełnoklatkowa dla profesjonalistów jest na tej drugiej liście. Jako, że wspominany aparat ma już ponad 3 lata, czas najwyższy pokazać coś nowego. Na portalu Nikon Rumors pojawiły się pierwsze doniesienia o domniemanej specyfikacji Nikona D6.
Ptaszki ćwierkają, że w Nikonie D6 możemy spodziewać się:
- podwójnego gniazda kart CFExpress,
- wizjera optycznego o 100-procentowym pokryciu kadru i powiększeniu x0,76-0,78,
- nowego podwójnego procesora przetwarzania obrazu EXPEED,
- usprawnionego systemu AF,
- wbudowanego przekaźnika Wi-Fi,
- 3,2-megapikselowego dotykowego tylnego panelu LCD
- poprawionych cichych trybów migawki.
Doniesienia wskazują również na to, że premiera Nikona D6 została przesunięta na początek 2020 roku, ze względu na dodanie stabilizacji matrycy. IBIS nie jest niczym nowym na rynku profesjonalnych aparatów fotograficznych, lecz w stajni Nikona nie uświadczyliśmy jeszcze takiej lustrzanki. Jestem bardzo ciekawy, czym może wyróżniać się system Japończyków na tle konkurencji. Na pewno w połączeniu ze stabilizowanymi obiektywami VR będzie umożliwiał fotografowanie długimi teleobiektywami z ręki, co przyda się fotografom prasowym, sportowym oraz miłośnikom dzikiej przyrody.
Póki co, do podawanej specyfikacji należy podchodzić mocno sceptycznie, ponieważ nie wiemy, ile w tym prawdy. Wszystkie dane są bardzo ogólne i logicznie wynikają z rozwijającej się technologii. Fakt jest taki, że bardzo zaawansowana lustrzanka z rozwiązaniami, znanymi z bezlusterkowców na pewno przyda się na rynku.