Feiyu Tech A1000 - mały gimbal do bezlusterkowców [wideotest]
Gimbale to w ostatnim czasie bardzo popularne urządzenia pozwalające na zrobienie płynnych ujęć filmowych. Tym razem na warsztat trafił mały i tani stabilizator do bezlusterkowców. Jak wypadł w teście?
25.04.2018 | aktual.: 26.07.2022 18:03
Jeszcze kilka lat temu chcąc robić superpłynne ujęcia musieliśmy sięgać po rozwiązania grawitacyjne typu steadycam. Rzeczywiście - pozwala osiągnąć bardzo filmowe efekty, ale z drugiej strony jest trudny do wyważenia, a zmiana ogniskowej powoduje, że całość trzeba wyważać na nowo. Tu z pomocą przychodzą gimbale. Je oczywiście również trzeba wyważyć i im dokładniej to zrobimy, tym lepsze efekty możemy osiągnąć. Jednak nie jest to tak restrykcyjne jak w przypadku rozwiązań grawitacyjnych.
Dziś, kupno gimbala nie wiąże się z wielkim wydatkiem, a testowany A1000 kosztuje około 1300 zł. Oczywiście nie jest to gimbal idealny, bo ma kilka wad, takich jak słabo blokująca śruba czy źle przetłumaczona aplikacja. Jednak w ogólnym rozrachunku, daje dobry stosunek jakości do ceny. Tak, czy inaczej zachęcam do obejrzenia wideotestu, a ujęcia z początku filmu nagrywane były tytułowym gimbalem z aparatem Olympus OM-D E-M1 Mark II i obiektywem 12-40 mm f/2.8 Pro.