Fotografia może uratować prasę drukowaną - lokalna gazeta dowodem

Mała, lokalna gazeta od lat odnotowuje wzrosty sprzedaży, a jej ekipa dostaje coroczne podwyżki. To wszystko w latach, kiedy drukowaną prasę dotyka kryzys, a na całym świecie panoszy się gospodarcza recesja. Wszystko to możliwe jest dzięki ciężkiej pracy fotoreporterów.

Fotografia może uratować prasę drukowaną - lokalna gazeta dowodem 1The Herald (źródło: PetaPixel)
Piotr Dopart

Już jedno zerknięcie na pierwszą stronę wydawanego w Jasper w hrabstwie Dubois (Indiana, USA) "The Herald" zdradza, że gazeta przywiązuje olbrzymią wagę do warstwy wizualnej. Zdjęcia są liczne i dobrej jakości - i to w zupełności wystarczy, żeby zapewnić gazecie dużą poczytność w regionie. Jakość stałej sobotniej rubryki z fotoreportażem wystarcza, żeby ta funkcjonowała bez potrzeby publikacji dodatkowych reklam, zaś pochodzące z niej zdjęcia goszczą na listach laureatów międzynarodowych konkursów - np. tegorocznego Picture of the Year International Awards. W artykule dotyczącym "Heralda" napisano m.in.:

Jako że sobotnie wydania były napędzane przez fotografie, najczęściej to sami fotoreporterzy poszukiwali tematów, zamiast czekać, aż jakiś zostanie im przydzielony.

Świetne wyniki to nic dziwnego - w czasach gdy rośnie znaczenie obrazu, a tekst jest coraz bardziej lekceważony przez odbiorcę, kroki podjęte przez gazetę wydają się najbardziej racjonalne. To wręcz dziwne, że konkurencja, zamiast podążać właśnie w tym kierunku, stopniowo coraz mniej środków przeznacza na działy fotograficzne. Redaktor Justin Rumbach, którego rodzina prowadzi gazetę od czterech pokoleń, tak mówi magazynowi "Wired":

W naszej społeczności znaleźliśmy i opisaliśmy dziesiątki wspaniałych historii. Dowodzi to, że jeśli fotograf może być tak skuteczny w hrabstwie Dubois, to jest to możliwe w dowolnym innym miejscu.

W Polsce sytuacja jest wprost tragiczna. Nie dość, że oferty pracy dla fotografów zaczynają się od stawek na granicy opłacalności, to gazety przycinają swoje agencje foto i marginalizują rolę fotoedytorów, starając się ciąć koszty. Niestety, świadomość, że jest to droga donikąd, jest wyjątkowo nikła - pozostaje jednak mieć nadzieję, że przykład "The Herald" jest przetarciem szlaku dla innych. Może więc nasi rodzimi redaktorzy naczelni powinni brać przykład z Rumbacha, gdy ten mówi:

Obecnie oczekujemy po naszych reporterach, że każdy pomysł na temat konsultować będą z fotografami. Nie przydzielamy tych drugich do takich materiałów, z których nie da się wycisnąć dobrych zdjęć. (...) Dużo czasu poświęcamy fotoedycji i takiemu doborowi zdjęć, aby te coś przekazywały. Każda opublikowana fotografia ukazuje się w konkretnym celu. Fakt, że mamy dużo miejsca, nie oznacza wcale, że puszczamy dużo fotek.

Nawiasem mówiąc, odwiedzający Fotoblogię pasjonaci historii zapewne pamiętają, czym kusiły czytelników tzw. gadzinówki z czasów okupacji - najbardziej poczytne wprowadzały kolor i liczne fotografie na swoich łamach. Dobrze jest widzieć, że strategia ta wykorzystywana jest wreszcie w szczytnym celu.

Jeśli interesują Was szczegóły na temat historii gazety, a także obranej przez nią strategii, to koniecznie przeczytajcie artykuł, który przygotował na jej temat magazyn "Wired".

Źródło: PetaPixel

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie