Genialne zdjęcia galaktyki spiralnej M51 pokazuje piękno tego obszaru gwiazdotwórczego

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba i jego instrumenty obrazujące nie dają o sobie zapomnieć. Jedno z nowszych zdjęć przedstawia galaktykę M51 (NGC 5194). Odległy od Ziemi obszar jest nie tylko piękny, ale również bardzo wartościowy naukowo. Zobaczmy go z bliska.

Galaktyka Wir (M51) widziana przez JWST. Końcowy obraz powstał z połączenia zdjęc z instrumentów NIRCam oraz MIRI.
Galaktyka Wir (M51) widziana przez JWST. Końcowy obraz powstał z połączenia zdjęc z instrumentów NIRCam oraz MIRI.
Źródło zdjęć: © ESA, NASA | JWST
Marcin Watemborski

01.09.2023 15:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Galaktyka spiralna Wir (M51, NGC 5194) znajduje się w gwiazdozbiorze Psów Gończych, w odległości ok. 27 mln lat świetlnych od Ziemi. Nieodłącznym towarzyszem tego układu jest galaktyka karłowata NGC 5195. Astronomowie od dawna badają zależności między tymi kosmicznymi sąsiadami.

Galaktyka Wir (M51) widziana przez JWST. Na górze obraz z instrumentu NIRCam (Near-InfrarRed Camera), a na dole z MIRI (Mid-InfraRed Instrument)
Galaktyka Wir (M51) widziana przez JWST. Na górze obraz z instrumentu NIRCam (Near-InfrarRed Camera), a na dole z MIRI (Mid-InfraRed Instrument)© ESA, NASA | JWST

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (James Webb Space Telescope, JWST) obserwuje galaktykę Wir w ramach projektu FEAST (Feedback in Emerging extrAgalactic Star clusTers). Naukowcy chcą dokładnie przeanalizować interaktywny układ galaktyk NGC 5194 i NGC 5195 w kontekście formowania się gwiazd poza Drogą Mleczną. Do obserwacji wspomnianych obiektów wykorzystali NIRCam oraz MIRI, czyli dwa główne instrumenty obrazujące zamontowane na JWST.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Badany obszar jest nazywany potocznie "gwiezdnym żłobkiem", ponieważ gwiazdy są tam w bardzo wczesnej fazie rozwoju. Zanim staną się potężnymi ciałami niebieskimi, musi upłynąć sporo czasu. Właściwie tutaj warto pamiętać, że obecnie widzimy stan sprzed 27 mln lat, więc wiele mogło się zmienić. Jakby nie patrzeć, zdjęcia przesłane przez JWST są nie tylko wysoce informacyjne, ale również estetycznie satysfakcjonujące.

Program FEAST ma kilka konkretnych celów. Wśród nich jest zmierzenie i określenie, ile czasu potrzebują nowe gwiazdy, by wytworzyć metale i oczyścić z nich otaczające gazy. W zależności od badanej galaktyki ten okres się różni. Dzięki badaniu poszczególnych elementów procesów gwiazdotwórczych naukowcy są w stanie lepiej zrozumieć inne aspekty np. specyficzny upływ czasu to, co go warunkuje.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Komentarze (1)