Idealne kształty płatków śniegu. Amerykanin pokazuje je wszystkie
06.12.2022 11:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zebranie zdjęć wszystkich występujących kształtów płatków śniegu i ujęcie ich na zdjęciach zajęło Jasonowi Persoffowi aż 6 lat. Są tam bardzo rzadkie formacje, których trafienie wymagało szybkiego działania i spostrzegawczości. Usiądźcie wygodnie i poznajcie niesamowite miniaturowe rzeźby tworzone przez naturę.
Fotograf Jason Persoff z Denver (Colorado, USA) upodobał sobie szczególnie płatki śniegu. Przez 6 lat i kilka mroźnych zim studiował kształty tych malutkich dzieł sztuki. Dokumentuje je na swoich zdjęciach i chętnie dzieli się kadrami na Twitterze.
W rozmowie z serwisem PetaPixel Jason mówi, że cały czas szlifuje technikę fotograficzną, by jego zdjęcia były jeszcze lepsze. Wyznaje, że płatki śniegu otworzyły przed nim kompletnie nowy, niezbadany dotąd świat. Persoff jest świadomy tego, że z każdym kolejnym kadrem idzie mu coraz lepiej, a zdjęcia zyskują na jakości i charakterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robienie zdjęć płatków śniegu nie jest proste. Do realizowania swojej pasji Jason wykorzystuje czarną skarpetkę z wełny, korpus Sony A7 III oraz obiektyw Canon EF-S 60 mm f/2.8 Macro USM przyczepiony do pierścieni pośrednich, by uzyskać większe zbliżenie. Padający śnieg zatrzymuje się na wełnianej skarpecie. Wtedy Persoff ma kilka sekund na zrobienie zdjęcia – im szybciej je zrobi, tym kształt płatka będzie lepiej zachowany.
Fotograf mówi, że stara się łapać na skarpecie jak najwięcej płatków i robi im kolejne zdjęcia. Według niego to jak casting na najlepszy płatek śniegu. Praktycznie każdy złapany przez niego w jednej serii jest inny. Niektóre są naprawdę wyjątkowe – nie tylko ze względu na kształt, ale też kolor. Cienkie struktury załamują światło w specyficzny sposób, dzięki czemu na płatku malują się różnobarwne wzory.
Po to, by płatek na zdjęciu był ostry, Persoff musi zrobić 25-40 zdjęć z przesuwaniem punktu ostrości. Jedno zdjęcie sprawiłoby, że tylko niewielki fragment obiekty byłby ostry. Później fotograf składa stos zdjęć w jeden kadr, by zwiększyć głębię ostrości. Ta technika nazywa się "focus stackingiem".
Jeśli sami chcecie się zając fotografowaniem płatków śniegu, możecie rzucić okiem na poradniki nagrane przez Persoffa na YouTube.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii