"Linia brzegowa" - jak powstawał pierwszy długoterminowy projekt Tomasza Lazara?
Tomasz Lazar zasłynął w Polsce, kiedy jego czarno-białe zdjęcie z demonstracji w Nowym Jorku otrzymało 2. nagrodę w kategorii Ludzie w wiadomościach w konkursie World Press Photo. Nagle wszyscy skupili się na jego projekcie z USA, nieco zapominając, że Tomek ma w swoim portfolio wiele innych wyśmienitych kadrów. Rozmawialiśmy z fotografem o tym, jak powstało jedno z najważniejszych zdjęć z cyklu "Linia brzegowa". Dowiecie się, jaka historia stoi za tym zdjęciem - skąd wziął się pomysł na fotografię, jaka jest jego idea, jakie były okoliczności powstania.
31.05.2012 | aktual.: 26.07.2022 20:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tomasz Lazar zasłynął w Polsce, kiedy jego czarno-białe zdjęcie z demonstracji w Nowym Jorku otrzymało 2. nagrodę w kategorii Ludzie w wiadomościach w konkursie World Press Photo. Nagle wszyscy skupili się na jego projekcie z USA, nieco zapominając, że Tomek ma w swoim portfolio wiele innych wyśmienitych kadrów. Rozmawialiśmy z fotografem o tym, jak powstało jedno z najważniejszych zdjęć z cyklu "Linia brzegowa". Dowiecie się, jaka historia stoi za tym zdjęciem - skąd wziął się pomysł na fotografię, jaka jest jego idea, jakie były okoliczności powstania.
Na Fotoblogii powoli wracamy do idei opowiada historii stojących za zdjęciami. Znani fotografowie będą opowiadać na Fotoblogii o tym, jak tworzyli swoje największe prace - od pomysłu i motywów, przez trudności w realizacji, aż po osobiste uczucia twórcy. Cykl wznawiamy rozmową z laureatem World Press Photo, 27-letnim Tomaszem Lazarem.
Fotograf urodził się w Szczecinie. Obecnie przygotowuje pracę dyplomową pod okiem Izabeli Jaroszewskiej oraz Tomasza Tomaszewskiego na Europejskiej Akademii Fotografii. Jest na pierwszym roku fotografii w Instytucie Twórczej Fotografii na Uniwersytecie Śląskim w Opawie. Lazar uczestniczył w wielu warsztatach i kursach, między innymi z Michalem Ackermanem, Eddie Adamsem i Tomaszem Tomaszewskim. Ma na swoim koncie publikacje w takich wydawnictwach, jak The New York Times, Burn Magazine, Radiate Magazine, Rzeczpospolita i Gazeta Wyborcza. Od 2011 r. jest członkiem kolektywu dokumentalistów Un-posed. Oprócz tegorocznej edycji World Press Photo, został także doceniony na wielu innych konkursach fotograficznych, między innymi Sony World Photography Awards, International Photography Award, Grand Press Photo czy BZ WBK Press Photo. Obecnie Emphas.is zbiera fundusze na kontynuacje najnowszego cyklu autora "Teatru życia" w Japonii. Tomek jest pierwszym Polakiem, który dostał możliwość zaprezentowania tam swoich swoich prac.
Historia zza falochronu
Paweł Łączny: Prezentowane zdjęcie jest częścią cyklu fotografii "Linia brzegowa". Opowiedz, skąd pomysł na ten cykl, na czym się skupiasz i jaki stawiasz sobie cel.
Tomasz Lazar: Jeszcze zanim zacząłem robić zdjęcia, bardzo często odwiedzałem Wybrzeże. Po tym jak zająłem się fotografią, pomyślałem, że warto byłoby zrobić materiał o tym miejscu i pokazać je na kilku płaszczyznach. Reportaż realizuję od 3 lat. Obecnie pokazuje on obszar Wybrzeża i to, co się dzieje na terenie województwa zachodniopomorskiego. W przyszłości chciałbym przejechać całe wybrzeże polskie od zachodu na wschód i pokazać, jak żyją Kaszubi, którzy są charakterystyczną społecznością.
W jaki sposób planowałeś realizację cyklu? Jak często bywałeś na Wybrzeżu? Czekałeś na jakieś specjalne okazje, daty, pory dnia czy raczej fotografowałeś spontanicznie?
"Linia brzegowa" jest składową kilku opowieści. Zdjęcia na plaży były często nieplanowane, robiłem je podczas spacerów. Po powrocie analizowałem, co już mam, a czego nie, i wracałem w dane miejsce lub udawałem się w inne. Materiał dotyczący rybaków szczegółowo planowałem, a zdjęcia robiłem w różnych okresach, aby pokazać różnorodność.
Pływałem z nimi oraz przebywałem wśród nich w grudniu, styczniu, w okresie wiosennym, jak również wakacyjno-jesiennym. Cały materiał jest połączeniem czegoś spontanicznego z rzetelnym planem. Nawet jeśli robi się zdjęcia odruchowo, to trzeba być do tego odpowiednio przygotowanym.
Sytuacja widoczna na zdjęciu ilustrującym ten tekst jest skomplikowana wizualnie: emocje, dynamika, radość i niepokój. Opowiedz, jakie były okoliczności powstania fotografii, jaka stoi za nim historia.
Zdjęcie to powstało podczas mojego wyjazdu ze znajomymi na plener fotograficzny. Tego dnia mój ojciec powiedział, że do Wybrzeża zbliża się sztorm. Postanowiliśmy pojechać i zobaczyć, co zastaniemy. Nie pamiętam, ile zrobiłem wtedy zdjęć. Nie było ich na pewno za dużo. Historia zaczęła się od tego, że wiele osób wchodziło głęboko w falochron, aby zobaczyć, jak fale rozbijają się o niego, i poczuć adrenalinę. Chwilę potem pojawiła się dziewczyna, która rozebrała się do stroju kąpielowego i postanowiła stanąć na końcu falochronu, aby przeżyć coś niesamowitego, niebezpiecznego. Błyskawicznie zebrało się wokół niej mnóstwo fotografów, którzy chcieli uwiecznić tę nietypową sytuację. Obserwując całe to wydarzenie, pomyślałem, że może warto pokazać nie tylko samą kobietę, ale również to, co się dzieje za nią. Już sam kadr dziewczyny ma w sobie wiele emocji, a fotografowie na pierwszym planie dodatkowo je potęgują. To oni nadają fotografii takiego nierealnego charakteru.
Jakie są Twoje wrażenia? Co sądzisz o podjętym temacie, o ludziach, których poznałeś, i miejscach, które zobaczyłeś? Co utkwiło Ci w pamięci?
Bardzo lubię polskie wybrzeże. W mojej pamięci pozostały z pewnością piękne widoki, ale również poznani ludzie. Przy realizacji "Linii brzegowej" spędzałem sporo czasu z rybakami. Przekonałem się, że to bardzo mili i pozytywni ludzie. Można się dużo od nich dowiedzieć i toczyć z nimi długie, ciekawe dyskusje.
Niestety, mam też złe wspomnienia. Bardzo przykro było patrzeć na to, jak skomercjalizowana staje się polska plaża. Jeszcze 10-15 lat temu można było tam naprawdę odpocząć. Obecnie to miejsce konkursów, zabaw, sztuczności, hałasu. Plastikowe palmy, kule na wodzie, zawody w poszukiwaniu skarbów na plaży – jest tego pełno. Dla mnie to rzeczy absurdalne. Teraz najlepszym czasem, aby odpocząć na plaży, są godziny od 6 rano do 8-9. Później nadciągają tłumy turystów.
Czego się nauczyłeś, realizując ten projekt?
„Linia brzegowa” była moim pierwszym długoplanowym projektem. Pokazała mi, jak dobrze należy planować wszystko w przypadku takiego reportażu, aby wyglądało sensownie i spójnie, jak poszukiwać brakujących ogniw.
Czy przyglądałeś się swojej serii po każdym wyjściu na zdjęcia, czy tylko raz na jakiś czas? Jak taki przegląd wpływa na dalszy rozwój serii?
Zdjęcia starałem się przeglądać po każdym powrocie, ale również po dłuższym okresie próbowałem spojrzeć na cały materiał z nieco innej perspektywy. Takie doglądanie reportażu powoduje, że staje się on pełniejszy, a ja jestem w stanie dostrzec brakujące elementy serii. Wiedziałem, nad czym powinienem popracować, a z czego byłem już zadowolony. Tego typu praca przypomina systematyczne rzeźbienie, które ma na celu stworzenie dobrej, solidnej i pełnej formy.
Jakie masz sugestie dla mniej doświadczonych kolegów, dotyczące realizacji długoterminowych projektów na terenie naszego kraju?
W przypadku esejów czy tematów długookresowych ważna jest umiejętność zadawania sobie pytań i znajdywania na nie odpowiedzi, aby mieć dzięki temu większą świadomość. W przypadku takich projektów konieczne jest ciągłe analizowanie tego, co się już zrobiło i co ma się jeszcze do zrobienia.
Trzeba zadawać sobie pytania, w jaki sposób podejść do danego tematu, czy nowe zdjęcia wniosą coś sensownego do projektu, czy forma stylistyczna, jaka została przyjęta, jest odpowiednia. Doradzałbym pokazywanie swoich zdjęć znajomym - nie tylko fotografom, ale również osobom postronnym, mającym świeże spojrzenie, ponieważ mogą one zwrócić uwagę na coś ciekawego, czego brakuje w materiale.
Jakie pytanie Ty zadawałeś sobie podczas realizacji tego projektu?
Pierwsze z pytań, które sobie zadałem, to: „Dlaczego chcę ten temat realizować, co on ma pokazać?”. Sądzę, że bardzo ważną rzeczą w przypadku tworzenia długiego projektu jest umiejętność pytanie siebie o powody działań. Im więcej pytań, tym więcej rzeczy jesteśmy w stanie dopracować.
Na koniec powiedz, proszę, jakim sprzętem fotografowałeś?
Opisywane tu zdjęcie zostało wykonane Canonem 5D z obiektywem 24 mm oraz lampą błyskową na kablu.
Wybrane zdjęcia z cyklu "Linia brzegowa"
__________