Kinografiki, czyli jak tchnąć życie w zdjęcia - aktualizacja [wideoporadnik]

Dziś pobawię się w doktora Frankensteina i spróbuję ożywić zdjęcia. Kinografiki to nie zdjęcia, ale filmy połączone w animowany gif z użyciem maskowania. Brzmi dość groźnie, ale w praktyce nie różni się praktycznie niczym od stworzenia zwykłego, animowanego gifu.

Żeby móc stworzyć kinografikę, trzeba wyposażyć się w statyw i aparat z możliwością nagrywania filmów. Dobrze by było, gdyby aparat miał możliwość zablokowania ekspozycji podczas nagrywania, ale i bez niej można się obejść. Ważne, aby ekspozycja i ostrość nie zmieniały się w trakcie nagrania. 

W tym poradniku dźwięk jest nieco gorszej jakości, ale nagrany jest na obydwu kanałach, więc nie powinno być problemów z wysłuchaniem komentarza. Jeśli będziecie mieć jakieś pytania, jestem do Waszej dyspozycji.