Kolekcja "nawiedzonych" lalek. Zdjęcia mogą wywołać dreszcze
Sara Derrickson oraz jej partner Brian Jillson kolekcjonują przerażające lalki i inne zabawki, które bardzo często pochodzą z najdalszych zakątków świata. Za pośrednictwem firmy Unsettling Toys próbują im znaleźć nowe domy. Jak się okazuje, chętnych na nietypowe, używane przedmioty, których wygląd może budzić skrajne emocje, nie brakuje.
Firma Unsettling Toys z Portland w stanie Oregon powstała w 2019 roku. Prowadzi ją para, która, jak można dowiedzieć się z oficjalnej strony internetowej firmy, jest dumna z tego, że "dopasowuje niepokojące zabawki do ludzi, którzy doceniają ich dziwactwa". W jej ofercie można znaleźć m.in. usuwanie "niepokojących" zabawek oraz poszukiwanie im nowych domów.
W bogatej i dość osobliwej kolekcji Sary Derrickson oraz Briana Jillson są m.in. lalki, pluszowe misie, marionetki brzuchomówców czy zepsute jojo. Ze względu na ich wygląd, a niekiedy również i przypisywane im historie (w tym te o rzekomych zdolnościach przemieszczania się z jednego pomieszczenia do drugiego), część z nich bez problemu dostałaby angaż w niejednym z horrorów. Niektóre z zabawek można zobaczyć na poniższych zdjęciach.
Kolekcja już adoptowanych zabawek zaprezentowana na oficjalnej stronie Unsettling Toys dowodzi, że przerażające przedmioty mają sporo fanów. Każda z zabawek jest wyceniana indywidualnie. Aby dowiedzieć się o dostępności i cenie wybranego przedmiotu należy skontaktować się bezpośrednio z Unsettling Toys. Firma posiada oficjalną stronę internetową. Prowadzi również profile na Facebooku i Instagramie.