Konkurs Wildlife Photographer of the Year dyskryminuje fotografów ze starszymi aparatami
Po ostatniej wpadce z ustawianym zdjęciem orgranizatorzy konkursu Wildlife Photographer of the Year zaostrzają reguły gry. Przyjmowanie zgłoszeń do jednego z najważniejszych konkursów fotograficznych na świecie zostały już zakończone, ale nie wszyscy fotografowanie mogli pokazać swoje prace. Tylko Ci, którzy posiadają aparat z matrycą o rozdzielczości 10 megapikseli lub większą.
13.03.2010 | aktual.: 01.08.2022 15:26
Po ostatniej wpadce z ustawianym zdjęciem orgranizatorzy konkursu Wildlife Photographer of the Year zaostrzają reguły gry. Przyjmowanie zgłoszeń do jednego z najważniejszych konkursów fotograficznych na świecie zostały już zakończone, ale nie wszyscy fotografowanie mogli pokazać swoje prace. Tylko Ci, którzy posiadają aparat z matrycą o rozdzielczości 10 megapikseli lub większą.
Sytuacja wydaje się być nieco absurdalna. Według nowych przepisów do konkursu Wildlife Photographer of the Year nie są przyjmowane prace o rozdzielczości mniej, niż 10 megapikseli.
*?Wildlife Photographer of the Year to najbardziej prestiżowy konkurs w swoim rodzaju i ciągle staramy się podwyższyć jakość zgłaszanych prac. Myślę, że nowy punkt regulaminu jest nieco niefortunny dla fotografów, którzy chcieli wziąć udział w WPOY, a teraz nie mogą." - powiedział Colin Finlay, rzecznik prasowy konkursu Wildlife Photographer of the Year. *
Magazyn PhotoRadar słusznie zauważył, że w całej historii konkursu wygrała tylko jedna praca wykonana aparatem o rozdzielczości większej, niż 10 mpix. Było to podwodne zdjęcie Göraan Ehlméa wykonane w 2006 roku Nikonem D2X z matrycą o rozdzielczość 12,4 megapiksela. W tym roku z rywalizacji wyłączeni są fotografowie korzystający np. z Canonów EOS 1D MK II N (8 mpix). Nowy przepis może w szczególności dotknąć młodych fotografów czy artystów z uboższych krajów, gdzie trudno o nowoczesny sprzęt. Szczegółowy raport przeczytacie TUTAJ.