Jak w kreatywny sposób oświetlić portret za przysłowiowego "piątaka"?

Jak wiadomo nie od dziś - sprzęt to nie wszystko. Czasem do wykonania rewelacyjnych zdjęć wystarczy modelka i telewizor, a czasem kilka lampek LED z zapalniczek. Udowadnia to fotograf Arber Elezi, który wykonał ciekawą sesję portretową używając tanich lampek LED, kolorowych filtrów i papieru toaletowego. Koszty oświetlenia do tej sesji to dosłownie 1 dolar, czyli jakieś 3,5 złotego.

Arber ustawił światła tak, jakby robił z normalnymi lampami z tą różnicą, że ustawił je dużo bliżej modelki ze względu na ich małą wydajność. W tym samym celu zastosował jasny obiektyw 85 mm f/1.2 i czułość ISO 400. Wszystko po to, by upewnić się, że czas migawki nie przekroczy 1/100 s. Oczywiście niektórzy mogą przyczepić się do przejść tonalnych, czy gradientów oraz obiektywu i aparatu, który jednak kosztuje konkretne pieniądze. Jednak zdjęcie końcowe prezentuje się naprawdę nieźle i udowadnia to to, że odrobina kreatywności może zastąpić sprzęt za grube tysiące.