Księżyc z Marsem w tle. To zdjęcie zachwyciło świat

Jeśli piszemy o niesamowitych zdjęciach kosmosu ujętych z Ziemi, jest ogromna szansa, że zrobił je Andrew McCarthy. Ten fotograf ma nie tylko talent, ale i bardzo naukowe podejście do tematu. Jego ostatni kadr pokazuje Czerwoną Planetę "wschodzącą" nad Księżycem. Od tego zdjęcia po prostu nie da się oderwać oczu.

Mars wschodzący nad Księżycem.
Mars wschodzący nad Księżycem.
Źródło zdjęć: © Twitter | Andrew McCarthy
Marcin Watemborski

12.12.2022 10:14

Andy McCarthy to specjalista od fotografowania kosmosu, który zachwyca swoimi kadrami zrobionymi z podwórka. Wykorzystuje do tego zaawansowany sprzęt i wykonuje mnóstwo skomplikowanych obliczeń. W jego zdjęciach nie ma miejsca na przypadek.

Od dłuższego czasu Andrew obserwował ruch Marsa względem Księżyca i polował na konkretne ujęcie. Orbita Czerwonej Planety oraz naszego satelity miały ułożyć się tak, że ta pierwsza wystawała znad Srebrnego Globu, zupełnie jakby wschodziła nad nim. Nie udałoby się to, gdyby nie nowy teleskop.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Astronom znalazł odpowiedni sprzęt w Los Angeles i sprowadził go na swoją fotograficzną farmę. Dzięki rzetelnemu zaprogramowaniu urządzeń, udało mu się zrobić niesamowite zdjęcie. Były przy tym liczne ograniczenia. Przykładowo, McCarthy musiał robić zdjęcia, które były naświetlane maksymalnie 10 sekund. W innym przypadku Księżyc wyszedłby rozmazany i cały starania poszłyby na marne.

Na udany kadr nałożyło się kilka czynników. Nie tylko chodzi o to, że Księżyc i Mars wyrównały się względem siebie, ale chodzi też umiejscowienie Ziemi. Nasza planeta była w opozycji do Marsa, czyli ułożyła się dokładnie między Czerwoną Planetą a gwiazdą naszego układu.

By mieć pewność, że uda się ująć rzadkie zjawisko, McCarthy ustawił dodatkowe 4 teleskopy, które jednocześnie nagrywały ruch ciał niebieskich.

Gotowe zdjęcie jest tak naprawdę mozaiką. Najważniejszy był kadr pokazujący Marsa. Później fotograf zrobił dodatkowe zdjęcia Księżyca, by poszerzyć obraz. Twórczość Andy’ego jest doskonałym dowodem na to, że sztuka i nauka mogą iść w parze bez żadnych konfliktów.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)