Kupili w dyskoncie aparat, który się zepsuł. Serwis go nie przyjął. Dlaczego?

Para z USA kupiła aparat Nikon Coolpix P1000 po to, by fotografować ptaki. Niestety do transakcji doszło u nieautoryzowanego dealera marki, a aparat się zepsuł. Serwis zarzucił posiadaczom posiadanie sprzętu z szarej strefy.

Kupili w dyskoncie aparat, który się zepsuł. Serwis go nie przyjął. Dlaczego?
Marcin Watemborski

02.08.2021 | aktual.: 02.08.2021 14:01

Bruce i Lisa Gaylord nie mieli szczęścia do sprzętu. We wrześniu 2019 roku kupili aparat w Wallmarcie (duży sklep dyskontowy w USA) Nikon Coolpix P1000 za kwotę 800 dolarów (niecałe 3100 złotych) po to, by móc uwiecznić na zdjęciach migracje ptaków. Z opisu usterki wynika, że w wizjerze elektronicznym nie wyświetlał się obraz, a obiektyw nie reagował na włączanie i wyłączanie – nie wysuwał się.

Mimo prób z różnymi akumulatorami, problem wciąż występował. Z aparatem coś było nie tak. Po przyniesieniu aparatu do autoryzowanego serwisu Nikona, pracownicy powiedzieli, że nie jest on objęty gwarancją i uważają, że pochodzi z szarej strefy. Krótko mówiąc, zasugerowali, że Bruce i Lisa kupili sprzęt z nielegalnego źródła.

After Unwittingly Buying Expensive 'Gray Market' Camera That's Now Broken, Couple Left With '$800 Pa

Po krótkim dochodzeniu, okazało się, że aparat Lisy i Bruce’a nie pochodził z amerykańskiego rynku – był importowany. Na stronie internetowej miał on oznaczenie intl., które nie było wyjaśnione. Okazało się, że należy je rozumieć, jako sprzęt bez gwarancji.

Problem zrodził się z tego, że Nikon zmienił swoją politykę serwisową (styczeń 2021 roku) i w swoim regionie naprawia tylko aparaty stamtąd pochodzące, czyli jeśli chcemy naprawić aparat w serwisie gwarancyjnym na terenie Polski, musi on pochodzić ze sprzedaży w Europie, a nie np. być importowany z Ameryki Północnej czy Azji. Nieautoryzowane serwisy naprawcze utraciły dostęp do oprogramowania Nikona i części.

Wyjaśnieniem kwestii szarej strefy w przypadku Nikona w Stanach Zjednoczonych jest oświadczenie, które widnieje na stronie internetowej producenta. Według niego wszystkie produkty marki Nikon, które zostały importowane i sprzedane poza obiegiem firmy Nikon Inc. USA są uznawane za pochodzące z nielegalnego obiegu. Ta polityka sprawia, że nie tylko nie można takiego sprzętu naprawić gwarancyjnie, ale w ogóle – nawet płatnie – w autoryzowanym serwisie Nikona.

Biorąc pod uwagę politykę firmy, taka sytuacja mogłaby również wystąpić w Polsce. Za każdym razem, gdy kupujecie sprzęt fotograficzny, upewnijcie się, ze pochodzi on od autoryzowanego sprzedawcy.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Sprzęt fotograficznyporadnikiaparaty kompaktowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)