Lawina gnała, a dron leciał wraz ze śniegiem. Nagranie mrozi krew w żyłach
Pilot drona i filmowiec o pseudonimie Mactac opublikował niesamowity film. Zobaczymy na nim bardzo dokładnie mechanizm schodzenia lawiny. Zarejestrowana na nagraniu potęga natury jest niesamowita i daje do myślenia.
08.05.2023 13:02
Tamtego dnia Mactac miał ochotę polatać trochę po stokach w malowniczej części Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. W pewnej chwili zauważył, że z pobliskiej góry zaczęła schodzić lawina. Wiedział, że musi to nagrać.
Mactac odpalił swojego drona i poleciał prosto w zaspy gnającego śniegu. Wszystko nagrywał, korzystając z gogli, które umożliwiły mu perspektywę pierwszej osoby, w związku z czym mógł poczuć się jak ptak lecący nad lawiną. Jego sportowy dron jest tak szybki, że bez problemu nadążał za gnającym w dół śniegiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pilot wspomina, że wszystko wyglądało naprawdę przerażająco. Nagranie zarejestrowane przez GoPro podłączone do drona pokazuje tony białego puchu lecącego z niesamowitą prędkością. Mactac mówi, że niektóre bryły zlepionego śniegu były wielkości małej ciężarówki.
Ludzie, którzy widzieli nagranie, pisali na YouTube, że filmowiec wykonał robotę godną profesjonalistów z National Geographic. Całość prezentuje się zjawiskowo – obraz w połączeniu z dźwiękiem dał magiczny efekt. Gdy uświadomimy sobie to, że tej potęgi natury człowiek nigdy nie opanuje, wydźwięk filmu będzie jeszcze większy.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii