Miały być super akumulatory do aparatów, a nie ma niczego. Oszustwo X‑Tra?
W listopadzie 2020 roku pojawiła się na Kickstarterze zbiórka społeczna na wyprodukowanie akumulatorów do aparatów, które miały być niezawodne. Kampania X-Tra, bo tak miał się nazywać produkt, została poparta przez ok. 1500 osób gromadząc ponad 220 000 dolarów. Mimo tego, akumulatorów nie widać. Śledztwo internautów trwa.
11.02.2021 | aktual.: 11.02.2021 10:31
Jako pierwszy na trop oszustwa wpadł portal Canon Rumors, który na początku promował kampanię akumulatorów X-Tra. Wszystko zaczęło się od braku kontaktu z założycielem kampanii mimo tego, że ta została pomyślnie sfinansowana. Osoby, które wparły projekt nie dostały żadnych informacji na temat planowanej dostawy, ani szczegółowego planu rozwoju produktu.
Po jakimś czasie wyszło na jaw, że osoba przedstawiana jako prezes X-Tra Jefferey Parker pojawiała się w różnych filmikach promujących wszelakie produkty. Okazało się, że tą postacią jest model z Hongkongu, który występuje w licznych filmikach stockowych oraz zdjęciach w bankach fotograficznych. Obecnie nie ma żadnego dowodu na to, że wspomniany mężczyzna jest jakkolwiek związany z marką X-Tra.
Próby kontaktu z założycielem zbiórki na akumulatorki X-Tra nic nie dały. Żaden z portali pokroju Canon Rumors, PetaPixel czy DPReview nie otrzymał odpowiedzi po zadaniu pytań o prawdziwość. Jedyna informacja pochodziła od serwisu Kickstarter, że kampania crowdoundingowa została zgłoszona prez kilku wspierających jako możliwa próba wyłudzenia pieniędzy.
DPReview zwraca uwagę, że na stronie kampanii na Kickstarterze znalazły się sensowne informacje, które nie podważały prawdziwości zbiórki. Pojawi się tam rzetelny opis z danymi technicznymi, ogólna strategia działania, filmy i zdjęcia z działającym prototypem i zestaw informacji prasowych.
Oprócz tego konto na Instagramie działało bez zarzutu, a sam założyciel kampanii został zweryfikowany przez Kickstartera. Petapixel utrzymuje, że w połowie listopada 2020 roku otrzymał maila od X-Tra z informacją od firmy o nowym produkcie.
Komentarze w mediach społecznościowych i na różnych portalach wskazują, że wiele osób wspierających kampanię czuje się oszukanych oraz chce odzyskać wpłacone pieniądze. Póki co, po Jeffereyu Parkerze ślad zaginął, a sprawa wyjaśniania zajścia jest w toku.