Mongolscy sokolnicy. To niewiarygodne, jak zaklinają zwierzęta
Polowanie z sokołami jest techniką łowiecką znaną od tysiącleci. Chociaż nie jest pewne, skąd się wywodzi, to do dziś jej mistrzami pozostają Mongołowie. Oto co potrafią.
Polowania z sokołami z rozmachem organizowali kolejni władcy imperium osmańskiego, ale sokolnictwo pozostawało codziennością wędrownych mieszkańców ich kraju. W tej formie przetrwało do dziś, a jeden z mongolskich sokolników, Jenisbek, dał się złowić i został bohaterem wspaniałego fotoreportażu.
Szkolenie sokolnicze
Polowania z orłami i sokołami są elementem spektakularnego folkloru Mongolii. Pozostaje on jednak żywy, a uprawiający je wędrowni mieszkańcy azjatyckich stepów wydają się posiadać umiejętności magiczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najwyższym kunsztem jest ułożenie ptaka łowczego. Sokoły i orły nie przychodzą z odpowiednimi umiejętnościami na świat. Ich trening polega na stworzeniu szczególnej więzi pomiędzy ptakiem a opiekunem.
Mongolskie polowania z sokołami
W ten sposób zwierzę staje się absolutnie posłuszne. Wypuszczenie wyszkolonego sokoła jest dla niego sygnałem do tropienia spłoszonej ofiary. Upatrzony królik, kaczka czy lis nie mają szans z lecącym ptakiem. Zostają zaskoczone atakiem z przestworzy i oddane w ręce opiekuna.
To jednak nie wszystko. Mogołowie z sokołami polują także w tandemach, a ofiarą sokolników mogą padać także wilki stepowe, sarny i potężne suhaki. Niezwykle spektakularne są także szarże konne mongolskich sokolników. Panują oni nad swoimi zwierzętami niczym szamani posiadający zdolności zaklinania.
Katarzyna Rutkowska, dziennikarka Fotoblogii