Nieproszony gość w obiektywie. Jak wyszedł na zdjęciach?

Nieproszony gość w obiektywie. Jak wyszedł na zdjęciach?
Marcin Watemborski

01.07.2021 08:43, aktual.: 01.07.2021 11:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na pewno nie raz zastanawialiście się, czy pyłki wewnątrz obiektywu są widoczne na zdjęciach. A co, jeśli w środku znalazł się robak? Taka przygoda spotkała jednego fotografa, który postanowił sprawdzić, na ile nieproszony gość będzie mu przeszkadzał.

Ted Forbes to znany bloger fotograficzny, który uwielbia mówić o sprzęcie. Około roku 2000 w jego ręce wpadł obiektyw Canon 55 mm f/1.2. Niestety podczas przejażdżki samochodem, szkło wypadło z torby fotograficznej i wgniecenie sprawiło, że nie można było ustawić poprawnie ostrości. Pierścień się zablokował. Wtedy obiektyw wylądował w szufladzie na długie lata.

Fotograf niedawno przeglądał swój sprzęt i postanowił odświeżyć sobie magię wspomnianego szkła. Wziął się za naprawę pierścienia ostrości. Wystarczyło płaskim śrubokrętem delikatnie odgiąć konstrukcję i nagle wszystko zaczęło działać. Problem polegał na czym innym.

BUG found in camera lens!!!

W środku obiektywu, między poszczególnymi elementami, Ted znalazł coś, co nie przyszłoby mu nawet do głowy. Był to robak, prawdopodobnie larwa jakiegoś owada. Forbes nie chciał grzebać w konstrukcji, ale sprawdzić, czy gość będzie widoczny na zdjęciach. Jak się szybko okazało – w większości sytuacji fotograficznych w ogóle nie było go widać.

Robak pojawiał się w wyjątkowych warunkach. Jeśli Ted domykał przysłonę, larwa zaczynała być widoczna w kształcie bokehu i to pod światło. Gdy fotograf robił jednak zdjęcia na pełnym otworze przysłony, na rozmyte krążki wyglądały trochę jak przekrój cebuli – były widoczne wielokrotne okręgi. Oprócz tego – robaczek w niczym nie przeszkadzał.

Ted zwraca uwagę na to, że mimo braku ogromnego wpływu na zdjęcia, warto zanieść taki obiektyw do serwisu i polecić wyczyszczenie go. Ma to znaczenie nie tylko przy fotografowaniu, ale również przy potencjalnej odsprzedaży. Kto chciałby kupić szkło z robakiem w środku?

Źródło artykułu:WP Fotoblogia