Niesamowite zjawisko w Alpach. Na niebie pojawiły się tęczowe okręgi

Niesamowite zjawisko w Alpach. Na niebie pojawiły się tęczowe okręgi

Duże halo widoczne w Szwajcarii.
Duże halo widoczne w Szwajcarii.
Źródło zdjęć: © Instagram | Chrigu Schmutz
Marcin Watemborski
12.12.2022 11:21

Turyści spędzający czas w alpejskim kurcie w Szwajcarii nie mogli uwierzyć swoim oczom. Na niebie pojawiło się mnóstwo tęczowych okręgów. Widok wyglądał jak rodem wyjęty z filmu science-fiction. Za wszystkim stoi fizyka, lecz to zjawisko robi ogromne wrażenie.

W okolicy miasta Zermatt w Szwajcarii wystąpiło przepiękne zjawisko. Narciarze szusujący po stokach góry Matterhorn mogli obserwować ogromne halo, które objawia się tęczowymi okręgami na niebie. Wokół Słońca oraz całego widnokręgu było widać niesamowite kolorowe pasy. Mimo tego, że samo zjawisko bez problemu można wyjaśnić fizycznie, to wiele osób doszukuje się w nim boskiej ingerencji. Pojawili się też tacy, którzy sugerują działanie sił spoza naszej planety.

Matterhorn to szczyt w Alpach Pennińskich o wysokości 4478 m n.p.m. Jego kształt jest bardzo charakterystyczny i często jest utożsamiany z sylwetką góry w ogóle. Okolice Matterhorn są znane z niesamowicie dobrych warunków dla miłośników sportów zimowych. Pobliskie miasta i wioski urosły do rangi kurortów. Nie można ukrywać również przepięknego krajobrazu. Widok rozciągający się z tego pasma gór jest definicją zimowej sielanki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czym jest i jak powstaje halo?

Halo to zjawisko nazywane inaczej tarczą słoneczną. Sama nazwa doskonale oddaje jego wygląd. Wokół Słońca tworzy się co najmniej jeden okrąg, a wokół niego kolejne. W zależności od kąta umiejscowienia Słońca na niebie może wystąpić ogromny okrąg dookoła.

Samo zjawisko jest wywoływane przez załamanie światła w kryształkach lodu zawieszonych a atmosferze na chmurach pierzastych lub we mgle lodowej. W zależności od budowy kryształków halo może przybierać różne formy i kolory. Najczęściej występuje "małe halo" o rozmiarze kątowym 22 stopni. Wówczas zobaczymy okrąg dookoła Słońca.

W Szwajcarii mieliśmy do czynienia z "dużym halo" o rozmiarze kątowym 46 stopni. Dzięki temu można było zaobserwować nie tylko okrą wokół Słońca, ale również słońca poboczne (tzw. parheliony), słup słoneczny, krąg parheliczny, łuk okołozenitalny, podsłońce oraz łuki statyczne. Zjawisko w okolicy Matterhorn jest ekstremalnie rzadkie, a dostrzeżenie go graniczy z cudem. Turyści mieli niesamowite szczęście.

Przy okazji zjawisko halo warto wspomnieć o innym, równie interesującym, czyli widmie Brockenu. Inaczej nazywane "mamidłem górskim", widmo Brockenu to obserwacja swojego cienia na chmurze, która znajduje się poniżej obserwatora. Dookoła cienia pojawia się tęczowe obwódka, czyli "gloria". Z tym zjawiskiem wiąże się przesąd taterników, którzy wierzą, że człowiek, który zobaczył widmo Brockenu, umrze w górach.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)