Nikon D5000 - kolejna lustrzanka, która nagrywa filmy HD
Zgodnie z oczekiwaniami firma Nikon zaprezentowała dzisiaj nową lustrzankę cyfrową ? Nikon D5000. Aparat oferuje wiele funkcji znanych z modelu D90, w tym matrycę o rozdzielczości 12.3 megapiksela oraz tryb nagrywania filmów HD 720p. Zupełną nowością w ofercie Nikona jest odchylany, ruchomy wyświetlacz LCD. Niestety D5000 pozbawiony jest silnika wspomagającego pracę autofokusa, ale mimo to lustrzanka prezentuje się bardzo interesująco.
14.04.2009 | aktual.: 02.08.2022 10:29
Zgodnie z oczekiwaniami firma Nikon zaprezentowała dzisiaj nową lustrzankę cyfrową ? Nikon D5000. Aparat oferuje wiele funkcji znanych z modelu D90, w tym matrycę o rozdzielczości 12.3 megapiksela oraz tryb nagrywania filmów HD 720p. Zupełną nowością w ofercie Nikona jest odchylany, ruchomy wyświetlacz LCD. Niestety D5000 pozbawiony jest silnika wspomagającego pracę autofokusa, ale mimo to lustrzanka prezentuje się bardzo interesująco.
Nikona D5000 wyposażono w matrycę CMOS w formacie DX o rozdzielczości 12.3 megapiksela oraz procesor EXPEED. Pozwala to na operowanie czułością ISO w zakresie 200-3200 (rozszerzalną do ISO 100-6400). Nowa lustrzanka oferuje 11-polowy autofokus, system pomiaru ekspozycji TTL z możliwością pomiaru matrycowego, centralnego oraz punktowego. Warto też wyróżnić opcję Live View, czyli podgląd na żywo oraz popularny tryb D-Movie, dzięki któremu możemy nagrywać filmy HD 720p w formacie AVI z prędkością 24 klatek na sekundę. Te same parametry możemy znaleźć w starszym bracie Nikonie D90.
Na tym podobieństwa się kończą. Główna nowość w Nikonie D5000 to ruchomy wyświetlacz LCD o przekątnej 2,7 cala i rozdzielczości 230 tys. punktów. Nikon D5000 to pierwsza lustrzanka cyfrowa w ofercie Nikona, która posiada tego typu wyświetlacz. Ekran można odchylić o dół o 180 stopni lub obrócić o 180 w jedną lub 90 stopni w drugą stronę. To spory plus aparatu, który jest przeznaczony dla amatorów fotografii. Zaawansowani użytkownicy częściej zwracają uwagę na wizjer, który w Nikonie D5000 pokrywa 95% powierzchni. Dla wielu osób ważną cechą jest szybkość zdjęć seryjnych aparatu, która w nowym Nikonie wynosi 4 klatki / sekundę.
Jak na lustrzankę, Nikon D5000 charakteryzuje się raczej niedużymi wymiarami i wagą (560g). Niestety może to wpłynąć na ergonomię i wygodę korzystania. Aparat nie pozostawia zbyt dużo miejsca na uchwyt prawą ręką. Poza tym przycisk wielofunkcyjny jest ulokowany zbyt nisko. Może to mocno przeszkadzać w wygodnym użytkowniku Nikona.
Drugą wadą Nikona D5000 jest z pewnością brak wbudowanego silnika wspomagającego pracę autofokusa. Jest to niestety cecha lustrzanek Nikona z najniższej półki. Co to oznacza to w praktyce? Aby aparat mógł ustawiać ostrość automatycznie musi współpracować z obiektywami z własnym silnikiem AF. Ogranicza to w znaczmy stopniu zakres wymiennych obiektywów, głównie starszych. Cóż, Nikon musi czymś zachęcić klientów do wydania większej kwoty na droższy model D90, który posiada własny silnik AF.
Lustrzankę wyposażono też w kilka nowych trybów. Pierwszy z nich to tryb SCENE. Pozwala on na dostęp do kilku programów tematycznych: portret zwierzęcy, żywność, blask świec, rozjaśnienie , przyciemnienie, kwiaty, barwy jesieni, sylwetka, zmierzch/świt, zachód słońca, plaża/śnieg, przyjęcie/wnętrza, pejzaż nocny. Kolejną nowością jest system rozpoznawania scenerii z wykrywaniem twarzy oraz tryb cichego wyzwalania migawki. Podobnie jak w Nikonie D90, także w D5000 będziemy mogli edytować zdjęcia w aparacie.
Nikon D5000 korzysta z kart pamięci SD (SD/SDHC). Aparat jest zasilany przez akumulator litowo-jonowy EN-EL9a (pojemność 1000mAh), czyli identyczny, jak w modelu D60.
Pozostaje już tylko podanie ceny nowego modelu Nikona. W Wielkiej Brytanii Nikon D5000 ma kosztować ?878 (?719.99). Dużo korzystniej wygląda cena u naszych zachodnich sąsiadów. Niemiecki oddział Nikona (www.nikon.de) podał cenę ?749. W przeliczeniu na złotówki daje to kwotę ok 3300 zł. W tej samej cenie możemy kupić Nikona D90.
Nowy Nikon D5000 ma jednak trafić do sprzedaży na początku mają 2009 roku i dopiero wtedy będziemy mogli być zupełnie pewni oficjalnej ceny.[block position="inside"]1907[/block]
Źródło: Nikon