Nikon zapłaci 475 tysięcy euro za przegrany proces, który sam wytoczył
W zeszłym roku pisaliśmy o tym, że Nikon pozwał Zeissa i ASML o naruszenie praw patentowych. Sąd oddalił oskarżenia japońskiej firmy i nakazał jej pokrycie kosztów sądowych, które wynoszą prawie pół miliona euro.
W kwietniu ubiegłego roku Nikon wytoczył sprawę holenderskiej firmie ASML Holding za rzekome wykorzystywanie ich opatentowanej technologii przy produkcji półprzewodników. W sprawę zamieszany był również Zeiss, który dostarcza optykę do systemów litograficznych ASML.
Pozwane firmy przedstawiły podczas procesu zarejestrowane przez siebie wcześniej patenty, na których opierała się ich technologia. W związku z tym, że ASML zarejestrował patent przed Nikonem, sąd uznał, że należy cofnąć prawa do technologii japońskiej firmie. Jak łatwo się domyślić, w zaistniałej sytuacji pozew został oddalony. Dodatkowo koszty sądowe, jakie musi pokryć Nikon, wyniosły 475 tysięcy euro.
Nikon zapowiada, że będzie odwoływał się od tej decyzji i kontynuował uczciwą konkurencję poprzez egzekwowanie praw do własności intelektualnej we wszystkich postępowaniach sądowych, które złożył przeciwko ASML i Zeissowi. Firma wytoczyła procesy także w sądach w Niemczech i Japonii. To, czy Nikon wyjdzie z tej sytuacji obronną ręką, okaże się w przyszłości. Narazie można mówić o porażce.
Nikon liczył chyba na podreperowanie swojego budżetu, a w efekcie musi pokryć spore koszty. W dodatku jego rywal postanowił odwdzięczyć się pięknym za nadobne i tym razem to on wytoczył sprawę o naruszenie patentu nabytego przez ASML. Miejmy nadzieję, że wojna gigantów zakończy się szybko i bez ofiar.