Nowy system wykrywania deepfake’ów analizuje przepływ krwi, by sprawdzić prawdziwość obrazu

Współczesna technologia wchodzi na coraz wyższe poziomy dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Najnowszy pomysł firmy Intel to wykrywanie fałszywych obrazów na podstawie rejestrowania przepływu krwi osoby widocznej w kadrze. Przyjrzyjmy się bliżej temu, jak ma działać FakeCatcher.

Zrzut ekranu z materiału BBC na YouTube o programie FakeCatcher.Zrzut ekranu z materiału BBC na YouTube o programie FakeCatcher.
Źródło zdjęć: © YouTube
Marcin Watemborski

Jeszcze przed pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 ludzie zaczęli rozwijać technologię pozwalającą na generowanie deepfake’ów, czyli realistycznych fałszywych obrazów. Znaczącą ekspansję tejże można było zauważyć podczas wyborów prezydenckich w USA. Podczas pandemii COVID-19 podrobione obrazy, głosy czy filmy stały się jeszcze dokładniejsze.

Dziś są tak dobre, że bardzo często eksperci mają problem z ich odróżnieniem od prawdziwych materiałów. Wystarczy rzucić okiem na filmu z rzekomymi przemówieniami prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, które miały oszukiwać ludzi, jakoby kraj miał poddać się rosyjskiemu agresorowi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić zegarek Amazfit Cheetah Pro?

Walka z technologią deep fake jest niezwykle ważna. Na obecnym poziomie jej rozwoju jest ona niezwykle niebezpieczna. Wystarczy spojrzeć na fałszywe obrazy z aresztowania Donalda Trumpa, w które uwierzyły setki tysięcy osób. Szerzenie dezinformacji jest jednym z największych zagrożeń współczesnego świata.

Po to, by walczyć z technologia deep fake i wszelkimi fałszywymi materiałami, firmy technologiczne tworzą specjalne oprogramowanie, które rozkłada nagrania czy obrazy na czynniki pierwsze i ekstremalnie dokładnie je analizuje, wskazując, co jest prawdziwe, a co nie. Intel ma nowy pomysł, a ich program FakeCatcher funkcjonuje zgoła inaczej.

Najnowsze oprogramowanie techowego giganta koncentruje się na tym, co odróżnia maszyny od ludzi – na życiu i to dosłownie. FakeCatcher ma wyłapywać delikatne zmiany w kolorze żył na twarzy osoby na filmie, co ma świadczyć o krwi pompowanej przez serce, ergo o żyjącym bohaterze nagrania. Na podstawie żył powstają mapy PPG [od ang. "photoplexmography" – przyp. red.], dzięki którym program będzie wiedział, którym elementom twarzy ma się przyglądać. Obrazy wygenerowane w technologii deep fake nie będą miały przepływu krwi widocznego na twarzy.

Zgodnie z informacjami producenta oprogramowania FakeCatcher sprawdza się w aż 96 proc. przypadków i jest w stanie wykryć filmy sfałszowane w różny sposób. W przyszłości algorytm ma również rozpoznać nieprawdziwe nagrania dźwiękowe, ale na razie eksperci dopracowują jego analizę wizualną. Czekamy z niecierpliwością na kolejne wersje FakeCatchera.

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie