Getty Images odpowiada na pozew: „Będziemy zaciekle bronić naszych racji"
W zeszłym tygodniu głośnym echem odbiło się wniesie pozwu przez Carol M. Highsmith na astronomiczną kwotę 1 miliarda dolarów przeciwko Getty Images. Pozwani w końcu wystosowali oficjalne oświadczenie.
Carol M. Highsmith zarzuca agencjom Getty i Alamy nadużycie prawa do publikacji. Autorka przekazała zdjęcia Bibliotece Kongresu w myśl domeny publicznej. Highsmith została wezwana do zapłaty kary za udostępnianie własnego zdjęcia na stronie należącej do niej fundacji. This Is America.
Pozew, w którym Highsmith zarzuca agencjom niewłaściwe wykorzystanie kilkunastu tysięcy zdjęć jej autorstwa, został umieszczony na stronie Scribd.com. Getty Images oraz serwis Alamy przez lata udostępniali zdjęcia Carol M. Highsmith za opłatą licencyjną. Zewnętrzna firma LCS egzekwowała kary za wykorzystywanie zdjęć udostępnionych na stronach agencji. W wielu przypadkach opisy zdjęć nie wskazywały Highsmith jako autorki.
W swoim oficjalnym oświadczeniu Getty próbuje bagatelizować sprawę twierdząc, że pozew wystosowano sugerując się błędnym przekonaniem. Według agencji, dystrybuowanie materiałów będących w domenie publicznej przez banki zdjęć jest normalną praktyką. Ponadto, udostępnianie zawartości domeny publicznej to zupełnie coś innego, niż przywłaszczanie sobie do niej praw. Agencja zapowiedziała, że jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie walczyć w obronie swoich racji. Tymczasem, z Getty jak i z Alamy zdjęcia autorstwa Carol M. Highsmith zostały usunięte.
Dotychczasowe działania Getty Images mogą skutkować spadkiem zaufania i popularności agencji. Jeżeli dojdzie do procesu, a wszystko na to wskazuje, możemy mieć do czynienia z pierwszym tak dużym konfliktem sądowym w kwestii złamania praw autorskich. Będziemy na bieżąco informować o rozwoju sprawy.