Panasonic zmienia strategię. Przestanie produkować aparaty kompaktowe

Aparaty kompaktowe to obecnie bardzo niszowe produkty. W związku z tym informacja o tym, że Panasonic odejdzie od ich rozwoju na rzecz bezlusterkowców do kręcenia wideo, właściwie nie dziwi. Firma zamierza skoncentrować się na rozwiązaniach profesjonalnych.

Panasonic Lumix S1
Panasonic Lumix S1
Źródło zdjęć: © Fotoblogia
Marcin Watemborski

Nie od dziś wiadomo, że smartfony wygryzły aparaty kompaktowe. Świadczą o tym co chwilę publikowane raporty sprzedażowe, gdzie widać ogromny spadek w segmencie kompaktów. Co ciekawe, podobnie zaczyna się dziać w przypadku amatorskich aparatów fotograficznych.

Na postawie trendów spadkowych, firma Panasonic stwierdziła, że nie będzie dłużej inwestowała w rozwój aparatów kompaktowych ani sprzętu dla początkujących. Poinformował o tym sam prezes Panasonika Akira Toyoshima podczas konferencji prasowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić ruter TP-Link Deco X20-4G?

Przemówienie potwierdziło wcześniejsze plotki. Nie chodzi jedynie o zaprzestanie produkcji sprzętu niżej klasy, ale też o koncentrację na kręceniu wideo. Biorąc pod uwagę to, że Panasonic ma wypracowane mnóstwo interesujących rozwiązań do nagrywania, ten ruch nie dziwi. Filmowcy już wiele lat temu docenili opcje filmowe w serii aparatów Panasonic Lumix GH.

W tej chwili w ofercie Panasonika znajdziemy kilka nowych aparatów ukierunkowanych na wideo. Są to modele: Panasonic Lumix GH6, Panasonic Lumix S1H oraz Panasonic Lumix BS1H. Ten ostatni jest najbardziej zbliżony do typowej kamery – zwłaszcza wyglądem. Funkcje filmowe we wszystkich są na bardzo wysokim poziomie.

Wygląda na to, że Panasonic nie zamierza konkurować na rynku bezlusterkowców z producentami, którzy koncentrują się na aparatach hybrydowych jak Nikon czy Canon. Bliżej mu do konkurencji filmowej, a na tym polu coraz głośniej jest o Sony. Wystarczy rzucić okiem na kamerę Sony FX30. Panasonic ma jednak swoich wyznawców. Można powiedzieć, ze w przypadku filmowania konkurencja między Sony a Panasonikiem jest porównywalna do tego, co działo się w czasach lustrzankowych między Canonem a Nikonem.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)