Panda wielka urodziła bliźniaki. Na zdjęciach wyglądają przeuroczo

Ciąża u pand wielkich to rzadkość. Samica o imieniu Ai Bao urodziła dwa maleństwa w parku niedaleko Seulu. Nie mogło się obejść bez sesji zdjęciowej, by pokazać światu te cuda.

Panda Ai Bao urodziła bliźnięta.
Panda Ai Bao urodziła bliźnięta.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Everland Resort / Xinhua News Agency / Forum
Marcin Watemborski

13.07.2023 10:34

Pandy wielkie są trudnym gatunkiem. Mimo tego, że chińscy eksperci poradzili sobie z kwestią zagrożenia tych zwierząt, to wciąż są problemy z ich rozmnażaniem. Naukowcy mówili, że te niedźwiedzie są tak leniwe i niezdarne, że nie mają ochoty kopulować, co doprowadziło do zdziesiątkowania gatunku.

Ai Bao opiekuje się maluchami bardzo czule.
Ai Bao opiekuje się maluchami bardzo czule.© Licencjodawca | Everland Resort / Xinhua News Agency / Forum

Spójrzmy jednak pozytywne strony. W parku Everland nieopodal Seulu panda Ai Bao urodziła dwie małe samiczki. Biorąc pod uwagę rzadkość, jaką jest ciąża u pand, to naprawdę ogromne wydarzenie. Nawet co druga ciąża u pand wielkich może być bliźniacza, lecz ruja trwa jedynie do 3 dni w ciągu roku. Jeśli ta chwila minie, trzeba czekać do następnego okresu godowego. Jeśli chodzi o dwa maluchy, władze parku jeszcze nie prezentują ich publicznie, ponieważ stale monitorują stan ich zdrowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na tę chwilę możemy jedynie cieszyć się oficjalnymi zdjęciami, zrobione w odosobnieniu. Zobaczymy na nich dumną mamę oraz dwie malutkie pandy, jeszcze bez futra. Ich wygląd może być sporym zaskoczeniem, tym bardziej patrząc na inne niedźwiedzie, gdzie maluchy rodzą się już z puszkiem. Warto dodać, że to nie jedyne potomstwo Ai Bao. 3 lata temu na świecie pojawiła się samiczka Fu Bao, której ojcem (podobnie jak 2 młodych) jest Le Bao.

Matka stale dogląda maluchów.
Matka stale dogląda maluchów.© Licencjodawca | Everland Resort / Xinhua News Agency / Forum

Pandy wielkie żyją na wolności do 15 lat, zaś te w rezerwatach i ogrodach zoologicznych nawet do 38. Dzięki dłuższemu życiu w niewoli, różne instytucje mogą sobie pozwolić na "wypożyczenie" okazów innym miejscom. Tak właśnie Le Bao trafił do Everland z Chin w 2016 r. Eksperci mają nadzieję, że jeszcze uda im się rozmnożyć te piękne zwierzęta. Strata tego gatunku byłaby niewyobrażalnie bolesna.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)