Panda wielka urodziła bliźniaki. Na zdjęciach wyglądają przeuroczo

Ciąża u pand wielkich to rzadkość. Samica o imieniu Ai Bao urodziła dwa maleństwa w parku niedaleko Seulu. Nie mogło się obejść bez sesji zdjęciowej, by pokazać światu te cuda.

Panda Ai Bao urodziła bliźnięta.
Panda Ai Bao urodziła bliźnięta.
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Everland Resort / Xinhua News Agency / Forum

Pandy wielkie są trudnym gatunkiem. Mimo tego, że chińscy eksperci poradzili sobie z kwestią zagrożenia tych zwierząt, to wciąż są problemy z ich rozmnażaniem. Naukowcy mówili, że te niedźwiedzie są tak leniwe i niezdarne, że nie mają ochoty kopulować, co doprowadziło do zdziesiątkowania gatunku.

Ai Bao opiekuje się maluchami bardzo czule.
Ai Bao opiekuje się maluchami bardzo czule.© Licencjodawca | Everland Resort / Xinhua News Agency / Forum

Spójrzmy jednak pozytywne strony. W parku Everland nieopodal Seulu panda Ai Bao urodziła dwie małe samiczki. Biorąc pod uwagę rzadkość, jaką jest ciąża u pand, to naprawdę ogromne wydarzenie. Nawet co druga ciąża u pand wielkich może być bliźniacza, lecz ruja trwa jedynie do 3 dni w ciągu roku. Jeśli ta chwila minie, trzeba czekać do następnego okresu godowego. Jeśli chodzi o dwa maluchy, władze parku jeszcze nie prezentują ich publicznie, ponieważ stale monitorują stan ich zdrowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Tech Summer Challenge czas zacząć. Jedziemy z technologią w las!

Na tę chwilę możemy jedynie cieszyć się oficjalnymi zdjęciami, zrobione w odosobnieniu. Zobaczymy na nich dumną mamę oraz dwie malutkie pandy, jeszcze bez futra. Ich wygląd może być sporym zaskoczeniem, tym bardziej patrząc na inne niedźwiedzie, gdzie maluchy rodzą się już z puszkiem. Warto dodać, że to nie jedyne potomstwo Ai Bao. 3 lata temu na świecie pojawiła się samiczka Fu Bao, której ojcem (podobnie jak 2 młodych) jest Le Bao.

Matka stale dogląda maluchów.
Matka stale dogląda maluchów.© Licencjodawca | Everland Resort / Xinhua News Agency / Forum

Pandy wielkie żyją na wolności do 15 lat, zaś te w rezerwatach i ogrodach zoologicznych nawet do 38. Dzięki dłuższemu życiu w niewoli, różne instytucje mogą sobie pozwolić na "wypożyczenie" okazów innym miejscom. Tak właśnie Le Bao trafił do Everland z Chin w 2016 r. Eksperci mają nadzieję, że jeszcze uda im się rozmnożyć te piękne zwierzęta. Strata tego gatunku byłaby niewyobrażalnie bolesna.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)