Pasek Photoshopa w formie mechanicznej klawiatury to gratka dla geeków
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na rynku pojawia się wiele udogodnień dla fotografów i retuszerów, w tym liczne kontrolery. Jednym z nich jest ta mechaniczna klawiatura ze skrótami do narzędzi Photoshopa. Czy w XXI wieku jest miejsce dla takiego sprzętu?
Kilka lat temu swoją premierę miała konsola Loupedeck, która doczekała się swojej kontynuacji w Loupedeck+ oraz Loupedeck Creative Tool. To urządzenie naprawdę zrewolucjonizowało korzystanie z programów do obróbki, jak Adobe Lightroom, Adobe Photoshop, Adobe Premiere Pro i inne części pakietu Adobe CC. Właściwie nie tylko, bo Loupedeck może być wykorzystywany również z innym oprogramowaniem.
Ale co, jeśli nie chcemy tak nowoczesnego, zaawansowanego urządzenia, a pragniemy nostalgicznie spojrzeć w przeszłość? Klawiatury mechaniczne wciąż przez wielu użytkowników są postrzegane jako coś bardzo wygodnego, ba nawet kultowego. Osobiście wolę te membranowe z niskim skokiem, ale jak komu wygodnie. Dla hardkorowych miłośników głośnego klikania powstała malutka klawiaturka, na której nie znajdziecie liter, a ikony narzędzi Photoshopa.
Ukraiński projektant Yanko Design opracował pasek narzędzi w dwóch wersjach (obie mechaniczne): pierwsza jest podłużna, druga natomiast bardziej zbita i oparta na konstrukcji klawiatury numerycznej. Na przyciskach znajdziecie te narzędzia, które macie w panelu Photoshopa, a oprócz nich pojawiły się dwie programowalne gałki do zwiększania lub zmniejszania wielkości pędzla, kontroli warstw dopasowania, obracania obszaru roboczego i innych funkcji.
Jeśli mimo tego, że skróty klawiszowe do narzędzi macie na swoich normalnych klawiaturach, chcecie wyposażyć się w taki gadżet, możecie go nabyć za jedyne 150 za wersję podłużną lub 160 dolarów za wersję opartą na konstrukcji klawiatury numerycznej. Fajna ciekawostka i stylowy gadżet dla old schoolowców, ale ja jednak spasuję.