Paweł Uchorczak o sesji w Turcji: Czułem się jak na Dzikim Zachodzie!
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Paweł Uchorczak jest naszym starym kolegą po fachu. Jest znany z fotografii krajobrazowej oraz podróżniczej. Jego ostatnie wojaże zaprowadziły go do malowniczej Turcji, gdzie fotografował piękno półdzikich koni.
W Turcji ludzie opiekują się półdzikimi końmi. Paweł Uchorczak jakiś czas temu odwiedził miejscowość Kayseri, gdzie ujeżdżanie tych przepięknych zwierząt jest na porządku dziennym. Ich zrywy i powiewające grzywy to coś pięknego!
- Miałem okazję wziąć udział w niesamowitym spektaklu, w którym miejscowi ludzie zaganiali półdzikie konie. Całość odbyła się w świetle zachodzącego słońca, które w połączeniu z pyłem dawało genialny pokaz światła i cienia. Udało mi się uchwycić biegające konie wyłaniające się z chmur pyłu i kurzu – wspomina Paweł.
Półdzikie zwierzęta biegnące niemal wprost na fotografa, podświetlone przez zachodzące słońce wyglądają niezwykle – magicznie, wręcz majestatycznie. Nieokiełznane krzywy, stukot setek kopyt i tumany kurzu zapewniły Pawłowi niezapomniane wrażenia, jak również piękne zdjęcia.
Fotograf wspomina, że czuł się jak na Dzikim Zachodzie – po prostu wciągnięty w środek akcji. Te zdjęcia zapierają dech w piersi – je po prostu trzeba zobaczyć i poczuć ekscytację, która towarzyszyła Pawłowi. Coś pięknego.
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora.