Pijani Japończycy zasypiają dosłownie wszędzie. Na zdjęciach ujął ich Lee Chapman

Pijani Japończycy zasypiają dosłownie wszędzie. Na zdjęciach ujął ich Lee Chapman
Źródło zdjęć: © © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Marcin Watemborski

17.11.2017 14:14, aktual.: 18.11.2017 16:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Problem depresji, spowodowanej zbyt szybkim tempem życia i przepracowaniem jest bardzo powszechny w Japonii. Zmęczeni biznesmeni udają się do barów, gdzie spędzają długie godziny, by wrócić do domu lub zasnąć gdzie tylko popadnie. Lee Chapman w swoich zdjęciach nagłaśnia to zjawisko.

Widziałem wcześniej podobny materiał na temat stresu i nadużywania alkoholu przez Japończyków, autorstwa Davida Tesinskiego zatytułowany ”The Man-Machine”. Problem pijaństwa i zasypiania gdzie popadnie jest w Japonii niezwykle popularny, lecz nie nikt o tym głośno nie mówi. Panuje tam na to ciche przyzwolenie.

Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)

Przemęczeni pracownicy wielu firm, po skończonych kilkunastogodzinnych zmianach, udają się do barów, czasem nawet nie udaje się im wrócić do domów. Według standardów korporacyjnych w Kraju Kwitnącej Wiśni, biznesmeni mogą siedzieć w pracy nawet po 14 godzin. Po tak długim czasie ciągłej koncentracji człowiek jest wykończony, a alkohol dodatkowo to wzmaga.

Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)

Pijani biznesmeni są dosłownie wszędzie – na ławkach, schodach, barowych podłogach, zasypiają przy stołach. Właściwie zasypiają gdzie tylko się da. Mimo że niektóre sytuacje mogą wywołać uśmiech na twarzy, całokształt pozostawia jednak tragiczne myśli – ci ludzie po prostu nie wytrzymują psychicznie. Mieszkańcy Tokio przywykli do problemu śpiących pijanych ludzi i zostawiają ich samym sobie, by wytrzeźwieli w spokoju.

Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)

Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie Chapmana.

Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Obraz
© © Lee Chapman / [Instagram](https://www.instagram.com/tokyotimes_lee/)
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także