Polaroid Originals staje się ”Polaroidem” i prezentuje aparat Polaroid Now

3 lata temu firma Oskara Smołkowskiego – Impossible Project – została przemianowana na ”Polaroid Originals”. By uczcić odzyskanie praw do pierwotnej nazwy ”Polaroid”, producent aparatów natychmiastowych pokazał światu nowy sprzęt. Polaroid Now sięga swoją konstrukcją do starych, znanych wszystkim aparatów w najlepszym wydaniu.

Polaroid Originals staje się ”Polaroidem” i prezentuje aparat Polaroid Now
Marcin Watemborski

Historia połączenia się firm Impossible Project oraz Polaroid zaczęła się w 2017 roku. Wówczas Oskar Smołokowski, syn znanego inwestora Sławomira Smołokowskiego, wszedł w posiadanie firmy Polaroid, wtedy części PLR IP Holdings, LLC. Oskar był jednocześnie prezesem Impossible Project i miał piękną wizję – przywrócić do życia Polaroida w jego pierwotnym wydaniu – tworzyć nowe aparaty, oparte na dawnych rozwiązaniach, ale ulepszone i przystosowane do współczesnych wymagań rynku.

Polaroid wrócił do życia dzięki Smołokowskim

Gdy Oskar Smołokowski wchodził w posiadanie Polaroida, jego firma miała już na swoim koncie aparat Impossible I-1 oraz wkłady oparte na technologii wstecznej filmów Polaroid typu SX-70 oraz 600. Interesujące jest to, że Sławomir Smołokowski w 2008 roku wykupił ostatnią oryginalną fabrykę Polaroida roku za kwotę 3,1 miliona dolarów i utrzymywał ją, by legenda fotografii natychmiastowej nie poszła w zapomnienie. 6 lat później ten sam inwestor nabył większościowe udziały Polaroida od holdingu Pohlad za 70 milionów dolarów.

Oskar Smołkowski w 2017 roku stworzył markę Polaroid Originals – nie miał wówczas praw do pierwotnej nazwy. Firma zaczęła się rozwijać - wydawać kolejne aparaty (w tym Polaroid OneStep+ oraz OneStep 2) oraz nowe typy wkładów z efektami kolorystycznymi. Zamiast odświeżonych aparatów Impossible Project, na rynek weszły pudełka z napisem ”Polaroid Originals”, które szybko trafiły w gusta sentymentalnych miłośników fotografii natychmiastowej. Pisałem wówczas o nadejściu nowych czasów dla Polaroida. Firma trafiła w ręce pasjonata, który dysponując potężnym budżetem był w stanie postawić ją na nogi. I to właśnie się stało. Sen Smołokowskiego się ziścił.

Polaroid Originals odzyskuje prawa do nazwy ”Polaroid”

Oprócz firmy Polaroid Originals na rynku funkcjonowała firma Polaroid, która nie miała nic wspólnego z rynkiem fotograficznym – przykładowo produkowała okulary przeciwsłoneczne czy drukarki 3D, przyozdobione w znane logo. Jak się domyślacie, celem Smołokowskich było odzyskanie praw do pełnej nazwy, co właśnie się stało. Obie firmy zjednoczyły się pod wspólną nazwą ”Polaroid”. Są teraz jednością.

Obraz

Na stronie internetowej Polaroida znajdziemy różne produkty. Rdzeniem jest część fotograficzna, czyli: aparaty, filmy do nich, drukarki, akcesoria czy ubrania tematyczne. Jeśli wejdziemy w zakładkę ”Więcej”, zobaczymy to, czego wcześniej nie było w ramach firmy Polaroid Originals. Pojawiły się tam telewizory Smart TV 4K UHD, drukarki 3D oraz drukarki wielkoformatowe. Zjednoczenie obu marek pozwoliło na odrodzenie legendy fotografii tradycyjnej w jej oryginalnej formie i nazwie.

Polaroid Now, czyli nowy aparat w duchu minimalizmu

Pierwszym aparatem wydanym przez nową-starą legendarną firmę jest Polaroid Now. Wygląda on jak uproszczona wersja Polaroida OneStep2 lub OneStep+. Podstawowy korpus jest biało-szary z charakterystyczną tęczową wstęgą na górze oraz dużym czerwonym spustem migawki. Jego kształty są lekko zaokrąglone, ale niektóre krawędzie pozostały ostre – jest prosty i w tym właśnie tkwi jego piękno. Nie zabrakło wizjera optycznego po lewej stronie oraz wbudowanej lampy błyskowej po prawej.

Wykorzystany obiektyw ma zakres ogniskowych 35-40 mm i stałą przysłonę f/11. Ogniskowa zmienia się w zależnie od ustawienia ostrości, za co odpowiada system autofokusa. Jest również samowyzwalacz i dioda informująca o jego działaniu.

Na tyle aparatu znalazł się wspomniany wizjer, włącznik, przycisk odpowiadający za uruchomienie lampy błyskowej oraz licznik klatek. Polaroid Now pracuje na wkłady w formacie i-Type i jest ładowany za pośrednictwem kabla. Na jednym pełnym ładowaniu może zrobić aż 15 pełnych wkładów. Dla miłośników innych barwnych aparatów, korpus będzie dostępny również w kolorach: czarnym (drugi podstawowy) oraz przez ograniczony czas zielonym, niebieskim, żółtym, czerwonym, pomarańczowym oraz czarnym.

Obraz

Do rodziny wkładów i-Type dołączają nowe z kolorowymi ramkami – będą one czarny lub oparte na różnych gradientach (Color Wave), a koszt jednego wkładu to 16,99 euro. Aparat Polaroid Now kosztuje 129,99 euro i można go zamówić za pośrednictwem strony internetowej Polaroid.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)