Tookapic, polski serwis do prowadzenia projektów fotograficznych, niebawem może zostać zamknięty

Tookapic to chyba jedyny na świecie serwis stworzony z myślą o ludziach prowadzących swój osobisty, fotograficzny projekt 365, czyli polegający na codziennym fotografowaniu przez rok - bez opuszczania chociaż jednego dnia.

Tookapic, polski serwis do prowadzenia projektów fotograficznych, niebawem może zostać zamknięty 1Czy serwis Tookapic zostanie pokonany i upadnie?
Źródło zdjęć: © © Paweł Kadysz
Krzysztof Basel
Serwis Tookapic umożliwia dodanie jednego zdjęcia dziennie, co jest dosyć niezwykłe w czasach, kiedy inne serwisy zachęcają nas do masowego dodawania zdjęć i udostępniają gigabajty pamięci do wykorzystania

Projekt 365 ma motywować, zachęcać, zmuszać do myślenia, szukania kadrów nawet wtedy, kiedy nic pozornie ciekawego nie dzieje się w naszym życiu. Projekt 365 pomaga także pracować nad systematycznością i dotrzymywaniem złożonych sobie obietnic. Wierzę, że satysfakcja z ukończenia postawionego sobie celu musi być ogromna. Opowiadał o tym z resztą sam Paweł Kadysz, czyli założycie tookapic.com.

365

Prowadzenie takiego fotograficznego, codziennego dziennika wcale nie jest proste. Wiem to z własnego doświadczenia - mam konto na tookapic.com i już dwa razy podchodziłem do codziennego fotografowania. I niestety nie udało mi się tego projektu kontynuować. Chciałem dać sobie trzecią szansę i zacząć 1 września.

Niestety, wiele wskazuje, że będę musiał publikować swoje zdjęcia tylko na Instagramie lub trzymać na dysku, a nie na tookapic.com

Powód jest prosty - Tookapic jest bliski bankructwa. Paweł napisał o problemach 16 sierpnia.

Tookapic, polski serwis do prowadzenia projektów fotograficznych, niebawem może zostać zamknięty 2
© Screen z tookapic.com

Po dwóch tygodniach zapytałem go czy cokolwiek ruszyło w temacie. Jest lepiej, ale widmo końca wciąż jest realne. Serwis jest sponsorowany z trzech różnych źródeł: z płatnych kont Hero, serwisu stockowego, gdzie użytkownicy sprzedają swoje zdjęcia oraz reklam. Tookapic potrzebuje przynajmniej 2500 dolarów miesięcznie. W lipcu serwis uzyskiwał ok. 900 dolarów miesięcznie, czyli prawie 1/3 potrzebnej sumy. Po opublikowaniu postu na temat kłopotów finansowych serwisu, wierni użytkownicy rozpoczęli akcję #TookapicHero, zachęcając innych do wykupienia płatnych subskrybcji Hero. Akcja dała imponujący efekt. W sierpniu przychody z subskrybcji wzrosły do ok. 1700 dolarów, ale to nadal mało.

Tookapic, polski serwis do prowadzenia projektów fotograficznych, niebawem może zostać zamknięty 3
© © facebook.com/pawelkadysz

Co dalej? Tookapic czeka na pomoc lub zamknięcie

Tookapic szuka sponsora, partnera, inwestora czy reklamodawców. Czasu nie jest wiele, a jeśli tacy się nie znajdą to być może serwis stanie się w 100 proc. płatny. Paweł Kadysz nie wyklucza także sprzedaży całego projektu, aby Tookapic mógł dalej funkcjonować. Rozwiązaniem najgorszym z możliwych jest zamknięcie serwisu raz na zawsze.

Rozwiązanie? Partner, sponsor, inwestor. Nie po to, żeby kupić nowego iPhone'a i trendy seledynowe pufki do biura na 40. piętrze, ale żeby maksymalnie przyspieszyć ten okres, który został do break-even i zacząć konkretnie zarabiać nie za pół roku a za 2 miesiące. Fotografia to nie jest tanie hobby. Użytkownicy tookapic to głównie dorośli ludzie. Wydają spore pieniądze na sprzęt. To cholernie atrakcyjny target.

Imponujący rozwój i wartościowa społeczność

Tookapic powstał w 2014 roku i od tego czasu notuje imponujące wzrosty. W pierwszym roku działalności 762 użytkowników opublikowało tam zaledwie 1542 zdjęcia. Rok później było to już 44 168 w 2015 roku, 181 704 w 2016 roku i aż 419 224 przez pierwsze 7 miesięcy 2017 roku.

Serwis ma obecnie 31 tys. zarejestrowanych użytkowników, z czego 900-1100 sumiennie wrzuca zdjęcia każdego dnia. Część robi to nieregularnie. Tookapic.com miesięcznie odwiedza 35 tys. unikalnych użytkowników, którzy generują 800 tys. odsłon. spędzając średnio 8:24 s. na jednej sesji. 65% odwiedzających serwis pochodzi z Polski.

Tookapic ma ambicje stać się najlepszym miejsce w sieci do fotograficznego samorozwoju i tworzenia własnego fotograficznego dziennika. To ambitne zadanie, ponieważ regularne prowadzenie i ukończenie własnego projektu 365 jest trudnym zadaniem. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że sam nie będę musiał kończyć swojego projektu 365 za dwa tygodnie.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie