Jeżeli podróżujecie po świece ze swoim dronem to warto zwrócić uwagę jakie prawo obowiązuje pod tym względem w kraju do którego się wybieracie.
Pomóc w tym może mapa stworzona przez blogera i podróżnika Anila Polata, która pozwala zorientować się jakie prawo obowiązuje w konkretnym kraju odnośnie latania dronami. Mapa korzysta z danych z oficjalnych stron i jest regularnie uaktualniana. Anil udostępnił także linki do formularzy i organizacji, które zajmują się pozwoleniami. Ponieważ prawo dotyczące dronów różni się nawet w konkretnych stanach w Stanach Zjednoczonych Anil uwględnił to także na swojej mapie.
Znaczniki zostały podzielone pod względem kolorów, które oznaczają dostępność danego kraju na loty dronami:
- [][b]Zielony[/b] - oznacza, że drony są zasadniczo dozwolone[][b]Żółty[/b] - używanie dronów jest ograniczone i może wymagać rejestracji[][b]Czerwony[/b] - importowanie i używanie dronów jest zabronione, albo bardzo utrudnione[][b]Szary[/b] - brak danych
Pełna mapa jest dostępna na Google Maps, poza tym Anil wypuścił też wersję mobilną z tymi samymi danymi, która działa zarówno na Androidzie jak i na iOS. My ze swojej strony polecamy poradnik Marcina Dobasa Jak latać dronem i nie pójść siedzieć.
Jak dowodzi Marcin, temat jest o wiele bardziej skomplikowany, niż mogłoby się wydawać z tej mapy. Warto zatem podchodzić do zawartych tam informacji z dużą rezerwą. Lepszą i pewniejszą alternatywą, w przypadku lotów w Polsce, jest aplikacja o nazwie Droneradar.eu. Występuje ona w dwóch wersjach: zwykłej i premium. Program jest również dostępny na urządzenia z systemem iOS. Dzięki appce, nasz tablet czy telefon, może rozpoznać, gdzie się znajdujemy, a następnie przeanalizować, czy w danej strefie można latać.
