Aparat Ansela Adamsa trafił na aukcję internetową
Bardzo możliwe, że właśnie jesteśmy świadkami niezwykłej historii. Po raz pierwszy w historii dom aukcyjny pozyskał jeden z aparatów wielkoformatowych - Arca-Swiss 4x5 - używanego przez Ansela Adamsa i Liliane de Cock.
Nie ma chyba drugiego tak wpływowego fotografa, jak Ansel Adams. Człowiek legenda i niedościgniony wzór dla wielu. Pewne jest, że sprzęt, którego używał, może być uznany za Świętego Graala fotografii. Właśnie nadarza się okazja, aby stać się posiadaczem jednego z jego aparatów wielkoformatowych.
Amerykański dom aukcyjny, Heritage Auctions, wszedł w posiadanie aparatu Arca-Swiss 4x5 należącego do Ansela w latach 1964 - 68, który następnie przekazał go swojej ówczesnej asystentce Liliane de Cock. Sprzęt pochodzi bezpośrednio od rodziny fotografki.
To nie wszystko, ponieważ na aukcji wystawiono nie tylko aparat, ale także cały potrzebny do niego zestaw akcesoriów. W skład kolekcji wchodzą: trzy obiektywy (Wollensak Raptar 13in. f/6.8, Ross Express 5in. f/4, Kodak Ektar 203mm f/7.7), dwie paczki filmu Graflex, osłona na obiektywy, dodatkowe miechy, żelatynowe filtry Wratten, czarny materiał, pierścienie redukcyjne Kodaka, statyw Majestic oraz walizka do przenoszenia tych wszystkich skarbów. Całość robi niesamowite wrażenie. Dom aukcyjny zastrzega sobie prawo do podania stanu technicznego zestawu jedynie na życzenie licytatorów i zachęca do osobistego sprawdzenia.
Osobiście uważam, że taki sprzęt powinien trafić do osoby, która doceni spuściznę Adamsa i możliwości techniczne tego arcydzieła fotografii, a nie do łowcy antyków. Cena wywoławcza wynosi 35 tysięcy dolarów, a wartość oszacowana całego zestawu to 70 000 - 100 000 dolarów. Bardzo jestem ciekawy, za ile sprzęt zostanie sprzedany. Jeśli macie na zbyciu trochę grosza, to aukcja rozpoczyna się 27 października.